poniedziałek, 19 grudnia 2011

Pojaśniało w żłobie



 









Herodowie przestraszeni.
Zły los niewiniątek.
Jak odnaleźć na tej Ziemi
bezpieczny zakątek?

Pomagają najbiedniejsi.
Gwiazda spada z nieba,
a monarchowie dzisiejsi
próbują się nie bać.

Skąd przybędzie do nas? Kiedy?
Nie znamy godziny.
Wysprzątamy dom nasz z biedy
i się pomodlimy!

Bóg się rodzi! Moc truchleje!
Grają pastuszkowie.
Szczęście do nas się zaśmieje.
Pojaśniało w żłobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz