piątek, 20 kwietnia 2012

Czy to nam się zdarzyło naprawdę?



 










Czy to nam się zdarzyło naprawdę?
Czy to tylko szampański był zwid?
Nie wiem skąd człowiek miał pełną kabzę
i miał gest - nie spoglądał na szyld.

Wystarczyło kiwnąć na cygana,
a on już nie odchodził na krok
i te śpiewy, wystrzały szampana.
Wciąż pamiętam twe oczy, twój wzrok.

Nie wiem już - Czy to było naprawdę?
Czy to z filmu jakiegoś jest scena?
To wydaje się takie niedawne
i ten śpiew, że "prawdziwych już nie ma..."

Wystarczyło kiwnąć na cygana,
a on ciągnął po sercu - do dna.
Byłaś piękna, muzyką porwana.
Twoim śmiechem upiłem się ja.

Dzisiaj trudno jest nawet uwierzyć
że tak można się całkiem zatracić.
Śmiać się, pić, taką noc choć raz przeżyć.
Warto żyć by te oczy zobaczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz