czwartek, 11 października 2012

Paranoicy



 









Twierdzi dzisiejsza demokracja:
"Mądrość to rząd i biurokracja,
a społeczności - peryferie!"
To przekonanie wzbudziło serię
buntów, wrogości
przeciwko rządom niedorzeczności
i władzy, która mózgi nam pierze.
Przeciw odczuciom i przeciw wierze
użyto ciężkich armat ironii,
by wątpliwości ludzkie przegonić.
Spadły szyderstwa, kpiny i śmiech,
że dzisiaj wierzyć - największy grzech,
a już najbardziej są odlotowe
głupie teorie wielkospiskowe.
Władza to prawda i racjonalność,
a te domysły - głupota, marność.
Władza ma wiedzę i ma naukę.
Spiski najlepiej powsadzać w sztukę,
bo tylko ona brzydotę chwali.
Rządy są wielkie - artyści mali.
Dlatego ludzie - peryferyjni
już tylko władzę podziwiać winni.
Odtąd, od rana, aż do wieczora
siedzą wyprani w telewizorach
i tylko grupka odmieńców w świecie
sięga po sztukę - tę w internecie.
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz