środa, 19 grudnia 2012

Rzepka













Urosła rzepka na piątych klepkach.
które siedziały przy niej dla chlebka
i którym wcale nie przeszkadzało,
że tych bez klepki było niemało.

Tworzyli oni tej rzepki korzeń.
Razem wzrastali lepiej, lub gorzej.
Każdy się trzymał własnego stylu,
aż znaleziono ślady trotylu.

Trotyl uderzył rzepie do głowy.
W mig się pozbyła lepszej połowy.
Reszta natychmiast poczerwieniała,
aż nać się bardzo ze złości chwiała.

Przybiegły służby na pomoc rzepce,
lecz nikt już rzepki wyrywać nie chce.
Hajda na sfery, na polemikkę.
Pisała jednak kura patykiem.

Góra tej rzepce też wyłysiała.
Część pozostała w zalewie stała,
bo chociaż teren rolniczy został,
nie będzie rzepka bez klepki rosła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz