wtorek, 4 grudnia 2012

Szok



 






Uświadomiłem sobie jasno
rzecz dramatycznie trudną, straszną,
że w Niebie nie na telewizji!!!

Bez głosu żyję, lecz bez wizji -
to przypomina stan wojenny!
Bez telewizji rozum ciemny!

Trzeba się na to przygotować!
Jeszcze na Ziemi przetrenować
warunki ekstremalne, nowe!

Żyć bez kablowej, bez cyfrowej.
Warto tu zrobić pierwszy krok
i nie narażać się na szok
zbyt gwałtownego odłączenia,
gdy się przekracza smugę cienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz