wtorek, 12 lutego 2013

Reformatorom



 








Jednego drażni bicie czołem.
Innego drażni przyklękanie.
Sypanie na głowy popiołem.
Już krzyczą o reformowanie!

Zwyczajna, ludzka arogancja.
Sięganie do zakazanego.
W podziemiu samotna monstrancja.
Siadanie tyłem? - Nic takiego.

To przecież tylko jest obrządek.
Zwyczaj i zwykła procedura.
Jednym jest koniec i początek.
Prostota, a nie pawie pióra!"

Popatrz, jak modli się ten Celnik?
Nieważne jak, a ważne żeby... !
Coś nas odróżnia od naczelnych.
Chcemy, by bytem stał się niebyt!

Trzeba otwartym być na nowe!
Konieczne jest poszukiwanie!
Ja jednak zawsze schylam głowę,
bo najcenniejsze dla mnie - trwanie!

Uklęknę. Krzyżem się położę.
Powstanę, jeśli będzie trzeba,
bo chcę byś widział Panie Boże
jak Twej Opieki mi potrzeba.

Jest z mojej strony tylko prośba
o trwanie Twojego Przymierza,
a każda zmiana zda się groźna,
gdy cały świat do reform zmierza.

Za stary jestem już na zmiany.
Nie chcę być wcale nowoczesnym.
Trzymam się słów już napisanych.
Najświętszych dla mnie. Twoich. Wiecznych.

Wiem, że coś przewidziano w prawie,
lecz prawa przecież mamy różne.
Są gołębice, są też pawie.
Jest wolność. Są też listy dłużne.

Wszystko jest ziemskim przemijaniem
i wszystko się bez przerwy zmienia,
a ja się modlę wciąż o trwanie
w nim upatrując sens istnienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz