środa, 15 maja 2013

Nie ma o czym...



 















Nie ma czym się cieszyć.
Nie ma czym się smucić.
Nie ma czym się peszyć.
Nie ma w kogo rzucić.

Garnitur źle leży.
Nogi sterczą bose.
Nic się nie należy.
Nie szafuję głosem.

Nie ma czego usnuć.
Nie ma kogo chwalić.
Nie ma komu współczuć.
i komu przywalić.

Kicze na galerii.
Na scenach chałtura.
Znaczki z innej serii.
Mnóstwo chemii w chmurach.

Nie ma potępienia
i zachwytu nie ma.
Został ból istnienia
i ograny temat.

Sąd sprawę rozpatrzy.
Władza pozwy pisze.
Z rozkopanej stacji
brzydkie słowa słyszę.

Żarty się skończyły.
Kawały nie śmieszą.
Siły odpuściły.
Zmiany nie przyśpieszą.

Nie ma pomyślunku.
Bezradność jest wszędzie.
Dołożą frasunku.
Rząd jak był, tak będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz