czwartek, 12 września 2013

Plaster?



 












Nie ma na Facebooku wpisów
ani z PO, ani z PiS-u,
kiedy ludzie na ulicy.
Zamilkli nam bojownicy.

Nie ma wrzawy, nie ma wsparcia.
Nie ma łezki do otarcia.
Nie ma słowa o konkretach.
Zamilkła nagle Gazeta.

Czy ktoś tu treści przebiera?
Milczy. Może się wypiera
i się wstydzi znajomości.
Milczą o Solidarności.

Rząd nie pisze - to rozumiem,
ale inni w takim tłumie
mają przecież swoich bliskich.
A tu nic. Same popiski.

Może im się nie podoba?
Może woleli się schować?
Jutro będzie ludzi więcej!
A ci nic? Umyli ręce.

Partyjniactwo znów wychodzi.
Nie chcą wesprzeć ni zaszkodzić
i woleliby już w sejmie
rozmawiać przy pełnej gębie!

Na ulicy naród krzyczy.
Ludzi... aż trudno policzyć,
a te polityczne dupki
patrzą w ekran. Liczą słupki.

Żaden wiecu nie pochwali!
Boją się, że się przewali
sejmowa matematyka.
Wszelkich wpisów się unika!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz