piątek, 31 stycznia 2014

Ostatnia scena



 












Najtrudniejsza jest decyzja:
Już się żegnać? - Jeszcze nie?
Trudno się do obaw przyznać,
a jak będzie? Bóg to wie.

Tyle razy się powiodło.
Zawsze trzeba mieć nadzieję.
Tak trudno ocenić chłodno,
gdy spostrzegasz - źle się dzieje.

To szczególna bardzo rola.
Wejście starego wiarusa.
Żegnaj miła. Trąbka woła.
Los może sprawić psikusa.

Jak ją zagrać? - Dramatycznie?
Czy lepiej obrócić w żart?
Czy nabożnie - demonicznie
odczytać ostatnią z kart?

Zwykle kończy się spojrzeniem.
Dłuższym. Bardziej przenikliwym.
Wielkie sceny są milczeniem.
Dramat staje się prawdziwym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz