piątek, 30 maja 2014

Jak żyć panie premierze













Nie wiedziała jak żyć
z taką krótką sukienką.
Albo mieć, albo być?
Doradzano jej: - Prędko!
Lecz na szybko - nie miała,
więc dni wlokły się długo.
Zawsze była za mała.
Wybierano tę drugą.

Nie wiedziała jak umrzeć,
a nie chciała tak - mini.
Powtarzała : - Zrozumże,
nie wiem, co mam uczynić?
Ale rady nie było,
a i grzechu się bała.
Życie się zapętliło.
Zawsze była za mała.

Chciała tak postanowić,
by nie mogła się cofnąć.
Już wiedziała, co zrobi.
Zobaczyła to okno.
Tak wysoko, wysoko.
Prawie na samym niebie.
Zaufała obłokom.
Czy rozsądnie? Ja nie wiem.

Życie stawia przed nami
bardzo wielkie wyzwania,
więc walczymy latami.
Rezygnacja jest tania.
Czasem przyjdą z urzędu
i odbiorą nadzieję.
Trzymasz się do momentu,
potem - samo się dzieje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz