wtorek, 4 listopada 2014

Świat dla niektórych...














Świat dla niektórych jest za mały,
a dla nas może być w sam raz.
Wszystkie pragnienia w nas zostały,
a oni chcą nam cofnąć czas.

Śnią dawne im się wciąż podziały
i wszystkie zmiany mają gdzieś
i nawet ten nasz domek mały
chcieliby zburzyć, zniszczyć, zmieść.

Trzymają wciąż stare papiery.
Dla nich, to też jest ojcowizna.
Ja słyszę wciąż te targi, szmery,
a to mój dom. Moja Ojczyzna.

Zadłużyć chcą, potem wykupić,
a nas za morze eksmitować.
Potrafią teraz prawem łupić.
Umieli zawsze się targować.

Świat dla niektórych jest za tani,
a dla nas zawsze był za drogi.
Oni w bogaczy pozmieniani
podchodzą aż pod nasze progi.

Nie dla nas były wszystkie grudnie,
okrągłe stoły, nocne zmiany.
Świat teraz nie wygląda cudnie,
a kraj jest prawnie rozprzedany.

Nam pokazują drzwi otwarte.
Praca ma znów wolność przynosić.
Zieloną wyspę, albo kartę
możesz otrzymać. Możesz prosić.

Świat dla niektórych jest własnością,
a dla nas tylko jest dzierżawą.
Nie obnoś się swoją polskością,
bo sąd cię czeka. Łamiesz prawo.

A teraz idź na nich głosować!
Będą ci mówić: - Sam wybrałeś!
Masz służyć, albo się wyprowadź!
Do likwidacji światy małe!

Świat dla niektórych jest zabawą,
kasynem, gierką, polityką,
a dla nas dachem, kątem, strawą.
Jesteśmy stąd, a oni znikąd!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz