środa, 1 marca 2017

Pokutnie

















Poezja jest myślą.
Niekórzy tak myślą
i wyślą co trzeba do nieba.
A inni uściślą
i swym słownym kiślom
dodadzą, co jeszcze potrzeba.

Pośród różnych tworów
pragnienie odbioru
jest silne, jak erupcja Etny.
I w niebie poeta
powinien mieć etat
cenzora myśli dyskretnych.

A słowo po słowie
nie wszystko nam powie,
bo rynek ma swoje zasady,
a ten, kto pośpiesza
hurtowo rozgrzesza
i tych, co kupują u Prady.

I myśl bywa złudna.
Jest lekka i trudna -
rzucona w niebiańskie przestrzenie.
Przychodzi poetom,
że "To może nie to..."
i nie chce się poddać ocenie.

Popiołu na głowę!
Refleksji nad słowem!
Pokory poetom potrzeba!
Wątpliwość zostaje,
czy stało sie rajem,
co zdało się sięgać nieba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz