piątek, 28 kwietnia 2017

Historia króciutka taka



















Pisał wielki poeta, czym jest dla kraju partia.
Zawsze mu dobry etat dawała oligarchia.
Wszystkie jego utwory wydrukował Dom Słowa.
Tekst jego do tej pory żaden się nie uchował.

Poetą był on zdolnym. Niestety politycznym.
Odgórny i oddolny miał zawsze odbiór liczny.
Nagrody literackie pierwszy zawsze odbierał.
Bywał czasem na Foksal, a częściej u Fukiera.

Miał zawsze kredyt hojny u kelnerów, szatniarzy
i mieszkanko sprzed wojny, o jakim można marzyć.
Choć zawsze stawał w szrankach, to Nobla nie doczekał.
Dostała koleżanka, bliska mu i daleka.

Umarł nagle, przedwcześnie i nie był taki stary,
gdy już zwijano żagle, wynoszono sztandary.
Zniknęła partii wdzięczność i wierszy nikt nie czyta.
Czy ma szansę na wieczność poeta - hipokryta?

Historia krąg zatacza. Wracają przewodniczki.
Podsuwają tłumacza. Ciągną do polityczki
i ciepło zapraszają: Czemu pan nie popiera?
Wspaniały przykład dają, że był taki literat...

Jeżeli cię pytają:- Czym jest partia dla kraju?
Ostrożnie odpowiadaj: - Sorry! Nie mam zwyczaju...
Na żadne Związki nie licz i na wiecznych jurorów.
Zysk z progadandy przelicz na poczucie humoru!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz