czwartek, 27 lipca 2017

Nikomu nie jest wesoło
















Czy Prezydent Dobrej Zmiany, może być szantażowany,
czymś, co mogło być nagrane, kiedy były oddawane
w rannych godzinach kwietniowych
klucze sejfów pałacowych?
Zajechała tam ekipa, jakiej lepiej nie spotykać
i wiele osób nie żyło. Co się wówczas nakreciło,
może przydać się po czasie,
kiedy nic zrobić nie da się.

Nie może nam przyjść do głowy, na co oddział jest gotowy,
który obmyślił i sprawił, zagmatwał, osłonił, zabił,
nie młodego kancelistę, ale bardzo długą listę,
silnych, mądrych, pewnych siebie.
Co możliwe jest? - Nikt nie wie.
Lecz każdy, kto rusza głową, wierzy w teorię spiskową,
zna możliwości komusze - niemożliwe scenariusze
w wyobraźni swej układa.

Kiedy mu się zamysł składa, w ciąg możliwy do spełnienia -
znajdujemy wyjaśnienia niezrozumiałych reakcji.
Nie ma wyjścia z sytuacji, lecz choć w wierszu ją opiszę.
Potem schowam w swoją niszę.
Czasem pomysł niedorzeczny, również bywa niebezpieczny.
Chociaż konfabulowany, gdy tłumaczy dziwne zmiany -
oczy otwiera wokoło i zdziwieniem marszczy czoło.
Nikomu nie jest wesoło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz