czwartek, 12 października 2017

Krakowiaczek jeden
















Niemcy mają wsparcie Gdańska.
a żydzi - Krakowa.
Warszawa już jest bezpańska.
Wieś nie jest ludowa.

Kamienice nam zostawią,
oprócz tych, co wzięli.
Sprawiedliwość ludzie sławią
co drugiej niedzieli.

Tak - na przemian
Panu Bogu i diabłu ogarek.
Było złoto - został krzemian.
Gwizdek gwizdnął parę.

Uszła na kolejnych sporach
o sędziach i vecie.
Teraz gębę zamknąć pora.
Macie już co chcecie.

I tak przecież nam niemało
dałeś Panie Boże.
Dobre i to, co zostało,
bo wszędzie jest gorzej.

Do wesela i niedziela
pewnie się zagoi.
Nie ma nigdzie przyjaciela,
kto się zwrotów boi.

Nie będziemy się z myślami
kolejny raz bili.
Czyśmy tak zupełnie sami
kraj nasz odmienili?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz