niedziela, 1 października 2017

Uliczkę znam w Barcelonie
















W praworządnych okolicach
ranek jeszcze się obudził.
Patrzy, a tu na ulicach
wyrosły pały na ludzi.

Chyba poszło o pieniądze,
gdy nie wiemy o co chodzi.
O miliardy, nie tysiące.
Unia chce zapały schłodzić.

Jeszcze więcej imigracji!
Jeszcze więcej dobrobytu!
Lewak broni demokracji:
Ten rząd nie budzi zachwytu!

Jeden bogatym zabiera,
drugi ubogim rozdaje.
Władza ludźmi poniewiera,
chociaż to dwa różne kraje!

Nic się ładnie nie rozpada,
a niepokój zawsze wzbudzi.
Unia praworządność zbada,
lecz najpierw pały na ludzi!

Tarcze, kaski... w górę dłonie!
Szarpana dziewczyny kiecka!
Kto dokopie Barcelonie?
Presja francusko-niemiecka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz