wtorek, 21 listopada 2017

Biją w tarabany















Nie mają już nic dla ludzi.
Biją w tarabany.
Każdy w końcu się ubrudzi.
Zmiana? -  Żadnej zmiany!!!

Zmartwienia z wiekiem przybyło.
Zmianę człek przetrzyma,
a dzieciom się polepszyło
i nadchodzi zima.

Ktoś o swoje toczy boje.
O dochód, wybory.
Do kasty chcą wchodzić goje.
Jest jak do tej pory.

W górę słupek. Milion grupek
wrze pozarządowych.
Papież na Kuronia zupę
siwe sprasza głowy.

A ekstrema miejsca nie ma
przy podziale chleba.
Za to jest zastępczy temat.
Waśni - nie potrzeba!

Skupiła Polska na sobie
złośliwość demonów.
Niekończąca się opowieść
wróciła do domów.

Już stulecie na tablecie
głoszą zapowiedzi.
Wiele zmian szykują w świecie
nerwowi sąsiedzi.

Przyszłość zawsze zaskakuje,
a my - "jacy... tacy".
Naród myśli... tworzy... czuje!
Wytrwajmy Rodacy! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz