środa, 20 grudnia 2017

Dawno temu...























Dawno temu polski król
podpisał Ustawę,
potem poczuł nagły ból,
chciał odkręcać sprawę.
Już w Warszawie,
zamiast zdrajców,
wieszano portrety.
Zakończył się na niesławie
sąd rajców. Niestety.
Tej historii niezbyt pilnie
nauczano potem,
więc się naród znów bezsilnie
zmierzyć miał z kłopotem.
Ten, kto wierzy w cyrografy,
zmienia preambułę -
zderza się za swoje gafy
z siódmym artykułem!
Co się kryje za przepisem?
Nikt dokładnie nie wie.
Przeto większość jest za PiS-em,
a nadzieja - w Niebie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz