czwartek, 16 sierpnia 2018

Ja bajki tak lubię ogromnie...



















"Marsz! Marsz Polonia!
Marsz dzielny Narodzie..."
Żebyś tylko nie zapomniał
O pacierzu - Co dzień!

O pacierzu, o Papieżu,
Co prosił: "Nie gaście!"
Na krakowskim Kazimierzu
Zdmuchnięto coś właśnie!

Może Panu Bogu świeczkę,
Lub diabłu ogarek?
Może ktoś zaszył - w owieczkę
Pod Wawelem siarę?

Jak widzimy - nie na pokaz
Miał szydło Dratewka!
Któżby chciał żałować smoka?
Któżby..? Nie płacz Ewka!

Nie każdy w tę bajkę wierzy...
W takie tlumaczenie.
Kłamstwo nadal zęby szczerzy.
Składa oświadczenie.

Dzielny Naród zna chacharów.
Baciarów - Galicja.
Wsród nich poleczników paru
Znajdzie opozycja.

Wciąż ułuda gra na dudach.
Wywija hołubce.
Ktoś, kto obiecywał cuda -
Okazał się głupcem. 

Sposoby nie są nam obce,
Choć budzą rozdźwięki.
Ktoś wolał poświęcić owce
W miejscu dla Panienki.

Maszeruj z pieśnią Polonia
O dzielnym Narodzie.
Ten sierpniowy ceremoniał
Nie trafia się co dzień!

Echo krzyku po szewczyku,
Dawno już wygasło.
Każdy - zbity z pantałyku,
Ma opinię własną!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz