wtorek, 18 grudnia 2018

Syndrom















Ogarnął chyba znaczną część Polski,
dobrze nam znany syndrom sztokholmski.
W traumatycznym i długim stressie
nawet oprawców winić nie chce się,
a partia, która uchyla nieba,
nadal oliwy w ogień dolewa.
Pewnie w sukcesy dalsze nie wierzy,
kiedy jej przyjdzie ze złem się mierzyć,
albo... być może,  w nawyku starym,
nie może groszem wesprzeć ofiary.
Żadnej przestrogi głos się nie przydał:
"Goj nie dostanie grosza od żyda"
Kto w dobroczynność wierzył bankiera,
inaczej będzie wkrótce wybierał!
Czasem przedziwne sekt zaślepienie
może sprowadzić ludzi na ziemię
i nie potrzeba już psychologa.
Syndrom sztokholmski? Nie tędy droga!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz