piątek, 31 lipca 2020

Poległym - Niepokonanym!


















Jedynie stara piosenka
dożywająca na mękach
pamięta nasze pacierze.
By pole dać Nowej Wierze
trzeba wyciszyć "na Amen"
struny wciąż mocno szarpane
i echo nut w głębi duszy.
.
Potrząsnąć mocno i skruszyć
rodowód i genetykę
i nową światu muzykę
tworzyć na chrobocie kości.
Rytmy i rymy uprościć
do jednej mantry pandemii.
.
Przeszłość niech idzie do ziemi,
bez tarczy i żadnej osłony!
Wrócony sztandar czerwony
zatknięty nad stare głowy
niech swoim drzewcem brzozowym
przyszpili poryw wolności!
Na wieki - Stąd do nicości!
.
Trąbi tak mediów obłuda,
lecz projekt im się nie udał,
bo zło już się ściera ze złem,
a ludzkość jest tylko tłem,
którego odporność rośnie
i plan wygląda żałośnie
przy sile Dobra w nas samych -
Poległych - Niepokonanych!

Na drodze do raju





















W starym kraju Nosicieli
ludzie raju nie widzieli,
żyjąc stale wśród zagrożeń.
To, że inni mają gorzej,
pocieszało nieszczęśników,
przeto po testach wyników
zawsze trwały tu misteria
i długo się ciągnął serial
sławiący Koronę Królów.
.
Wspominano aż do bólu
dawne dzieje - kraj w rozkwicie.
Liczono, że Odnowiciel
nam współczesny się objawi.
Dobrobytem świat naprawi.
Zwycięskie przywróci sierpnie!
Czekamy! ...a skóra cierpnie.
Setkom dziennie bije dzwon.
Liczne tarcze wspiera Bon.

środa, 29 lipca 2020

Spod maseczki reżimu













To opinia lekarza:
Wirus w nas się namnaża,
a odporność słabnie wraz z wiekiem.
.
Człek, jak wszystko,co żyje -
je, oddycha i pije.
Kontaktuje się z innym człowiekiem.
.
Teraz trzyma się z dala,
ale to, co wydala
kanałami spływa do rzeki.
.
A przyczynę zakażeń
rzeka niesie na plażę,
nad jeziora, nad stawy i cieki.
.
Przy nich w letnie upały
już się tłumy zebrały,
by się pluskać  i chłodzić masowo.
.
I tam, gdzie było drogo,
teraz wszyscy już mogą
za bon chłonąć wiatr kropelkowo!
.
Wspomnijmy przy okazji:
To w ciepłych wodach Azji
narodziła się na świecie grypa.
.
Przenosiły ją kaczki
do rozlewisk spluwaczki.
Nie uprzedził nikt, że to lipa!
.
Powstał obieg zamknięty.
Wirus i detergenty
naprzemiennie i sezonowo
powracają na łamy
przedwyborczej reklamy,
jaką media nas karmią NIEZDROWO!
.
Spod maseczki reżimu
infekuje nas przymus!
Finansowe nakłada kary,
a wybiórcze lockdown-y
stan zwiększają zapalny
i z nas - starych składają ofiary.

wtorek, 28 lipca 2020

Epitafium piszemy epoce











Świat się wali. Żar pali,
"a Szefowa nas chwali"
w naszym domu
nieznana nikomu!
"GIS już tworzy wytyczne."
Wieści są idiotyczne!
Wpłacił milion dowódca Gromu?
.
Rząd miliardów ma krocie.
Bank zarobił na złocie,
a na plażach jest rojno za bony.
Ton mediów - bogobojny,
za to warczą psy wojny.
Nie brak tekstów z losem pogodzonych.
.
Czy to rozbłysk? Czy Covid...
zagraża człowiekowi?
Najmniejszego już nie ma znaczenia!
Zmiłuj się Jezu! Chryste!
Wciąż nie jest oczywiste:
Kto na Ziemi jest Antychrystem???
.
Ludziom już braknie tchu!
Oświeć nas! Who is who?
Gdy owoce zbierają złe moce.
W dali cztery rżą konie.
Pot nam spływa na skronie.
Epitafium piszemy epoce.

piątek, 24 lipca 2020

Pizzeria




















Bon turystyczny
wspierał nielicznych,
lecz mógł mieć wpływ na wyniki.
Wyspy miłości
spraszają gości.
Dyskretny trwa sex trafficking?
.
Pech - samo życie,
że tuż po szczycie,
zaciął się ekspres Lolicie
i kulminacja iluminacji
straciła jedną z atrakcji.
.
Spadkiem poziomu
adrenochromu
problem się nagle objawił.
Nastrój szampański
krzyżem maltańskim
legł, gdy elity zniesławił.
.
Jasnowidzenie
miało spełnienie:
"Trzech będzie aresztowanych."
Zwidy po grypie
grożą ekipie.
Rząd będzie reformowany?
.
Tajne nauki Zatoki Sztuki
już tworzą zręby B-planu,
a sieć 5G
ukazać chce
moc Wawelskiego Czakramu.
.
Stukot obcasów
względności czasu
już słychać przed Zgromadzeniem.
W nowych ogniskach
krąg się zaciska.
Już wkrótce... Zaprzysiężenie!

czwartek, 23 lipca 2020

Lato z wirusem


















Lato z wirusem, tarczą, bonusem,
rozsiewa w ludziach dziwną pokusę
by pod przymusem, na świecie wszędzie
dominowało: "Będzie...jak będzie!"
.
Tego - "Jak będzie?" Nikt nie przewidzi.
Jedynie w piśmie uczeni żydzi,
przepowiadają: "Wszystko się zmieni!"
I głowy nad tym łamią uczeni.
.
Jaskółki wiedzy lecą prorocze,
że pomóc może ludzkie osocze.
Gdy policzone są nasze dni,
ratunkiem będzie zmieszanie krwi?
.
W obłędzie wszędzie, wszystko się miesza.
Błędów po błędzie nikt nie rozgrzesza!
Wniosek w urzędzie składaj po bon
i wycisz roszczeń piskliwy ton!
.
Dobrze ci w kraju? Nie szukaj raju!
Skończył się reżim dobrych zwyczajów.
Czeka cię pora bezgotówkowa,
piasek w kieszeni, plaża - kartkowa.

sobota, 18 lipca 2020

Lipce Remontowskie

















Chłop bez bonu
spuścił z tonu.
Chorągiewkę schował.
.
Nie kibicuje nikomu.
Czekał lata - siedzi w domu.
Na PiS zagłosował.
.
Grały Lipce
pierwsze skrzypce
w wyścigu frekwencji.
.
Miast narzekać
będą czekać
następnej kadencji.
.
Na żebry idzie Agata
w agroturystykę.
Wysłużyła swoje lata
wierząc w politykę.
Nie ma dla niej miejsca w sieni,
ani kąta w chliwie.
Nikt nie ceni barw jesieni
w pandemii po żniwie.

piątek, 17 lipca 2020

Wóz albo przewóz














O miliardy
słów pogardy
walczyć musi władza,
chcąc, gdzie może -
na ugorze
swoich porozsadzać.
.
Mają w planie
odcinanie...
Pamięć od korzeni.
Młodych wynarodowianie.
Starych chcą wyplenić!
.
Mają pole do popisu
i bajońskie bony.
Perspektywą kompromisu
kraj jest podkupiony.
Spokój potrzebny w Narodzie!
Nie chcą nowej fali!
Raz pod wozem - raz na wozie
jadą... Wóz wygrali!

środa, 15 lipca 2020

Dwa miecze


























Dwa miecze - dwa ryty.
Serc strzałą przebitych
przybyło, jak kłódek na moście.
Rekord znów pobity.
Łup nie jest obfity.
O wspaniałomyślność nie proście!
.
Wygrany - przegrany
w stanie opłakanym
już wkrótce wyniosą sztandary,
Nie poszło im łatwo.
Wkrótce zgaszą światło
i w mediach zakończą koszmary.
.
Sztaby są gotowe
emocje niezdrowe
zagrzewać sukcesem w narodzie,
a już hen za wodą
na nowy bój wiodą.
Dmiąc w trąby przy niepogodzie.
.
Lecą bez paszportów
do obrony Fortu
i suwalskiego przesmyku.
Wyruszają ławą,
lecz z wielką obawą -
niepewni prognoz i wyników.
.
Dwa miecze - dwa ryty
uznają pobitych,
poległych - niepokonanych
za przykład w wyborze,
gdy każdy być może
za ojca sukcesu uznanym.

sobota, 11 lipca 2020

Cisza w niszach

















Cisza w niszach.
W mediach liszaj
propagandy rósł do dzisiaj
i wreszcie chwila wytchnienia
po gadulstwie bez znaczenia.
.
Trąba z domków holenderskich
rozrzuciła w lesie deski.
Zmieniła ciche ustronie
w rumowisko po balonie.
.
Balon służył propagandzie
i jeździł, latał po bandzie
hipodromu dobrobytu.
Nadymany pękł z zachwytu.
.
O klimacie brakło słowa.
Czy ta cisza jest grobowa?
Czy to cisza jest przed burzą?
Na dwoje oznaki wróżą.

środa, 8 lipca 2020

Królik z kapelusza... i wszyscy krewni królika















Niech to będzie nauczką,
że powtarzaną sztuczką
dłużej się nie pociągnie
i że lepiej żyć zgodnie,
a nie stale, na froncie
gdzieś na flance i w kącie
leczyć francę
zawleczoną do kraju,
falą obcych zwyczajów
pogłębiając podziały
...gdyby się stare sztuczki
raz ostatni udały.

sobota, 4 lipca 2020

Zachowaj dystans!





















Walka o głosy niewiele zmienia
w obszarach biedy i wykluczenia.
Pogłębia podział oraz różnice
zawzięty, ślepy bój w polityce.
.
Trwa z nieistotnych dla nas powodów,
komedia ludzka - kpina z Narodu
przesłaniająca widmo dramatu,
jaki pandemia szykuje światu.
.
Grozi nam zapaść cywilizacji
i rekonstrukcja globalizacji
w rewolucyjną świata pożogę,
a zło się bierze za łby pod progiem.
.
W ten sposób pewnie dobrem zwycięża,
nim najcięższego sięgnie oręża?
"Bez serc, bez ducha w szkieletów ludy"
zmienia sumienia pasmem obłudy.
.
Zachowaj dystans! Najlepiej - większy.
Świat może wtedy ujrzysz piękniejszy
z prawdziwym elit władzy obrazem
i powiesz sobie: Dość! Nie tym razem!

piątek, 3 lipca 2020

Fotka z balonem










Nikt niczyjej nie chce krzywdy,
lecz rozkład sił: fifty - fifty
nic dobrego nam nie wróży.
Wrócą z dalekiej podróży
dobrobytu wizjonerzy,
by się z nagą prawdą zmierzyć.
Niewielu wzrok spuścić zdoła,
gdy Tu prawda wyjdzie goła!
.
Może wciąż się jeszcze zdarzyć,
że "większość" się nie odważy,
czując wielu obaw mrowie,
wciąż przesadzać " z końskim zdrowiem"
i da posłuch złej prognozie,
pandemii i niepogodzie.
Wówczas rzeczowa debata
odbędzie się za dwa lata.
.
Podobne wysnuli wnioski
i Gadowski i Cejrowski,
a po widzeniach z Człuchowa
jeszcze bardziej boli głowa.
To opinie, których słucham.
Jakim wierzę, jakim ufam,
a nie znajduję powodu,
by uciszać głos Narodu,
który także swoje wie
stojąc przed balonem w tle.