niedziela, 31 marca 2024

Płacze słowik zasmucony


 Płacze słowik zasmucony w gniazdku na akacji.

Dramatycznie pozbawiony żony na kolacji,

A kolacja jest świąteczna, wystawna, wiosenna.

Nieobecność jest niegrzeczna. Rozpacz jest bezdenna.

.

Pisklęta też odleciały w nowe gniazda swoje.

Długo miejsca nie zagrzały. Mają w nich co pojeść.

Na zegarze czas wiosenny przesunął godzinę.

Trudno liczyć w tej goryczy na dalszą rodzinę.

.

Gdzie słowiku - samotniku do popisów pole,

Gdy przet tobą i w nutniku dole i niedole?

Byłeś gwiazdą. Puste gniazdo straszy w internecie.

Może nowa Słowikowa w odmienionym świecie 

trel usłyszy w nocnej ciszy i przyleci z piórkiem

wtedy żale w gniazdka niszy wyśpiewacie chórkiem?


piątek, 29 marca 2024

J 10, 1-10 "Jezus bramą owiec"


 Do ludzkich myśli i wyobrażeń

niezwykle trudno się dostać.

Wszelkie badania, próby, sondaże

ukrytą przybrały postać.

.

Zawodzą stare metody znane.

Wciąż tworzą w nauce zamęt.

Nie pozwalają jej przejść przez Bramę

inaczej - tylko taranem.

.

Na nic hipnoza, letarg, psychoza

oraz alchemia farmacji.

Stojąc przed Bramą, wiedzieć co poza...

z romyśleń kolejnych Stacji.

.

A kiedy mie ma w Bramie Judasza.

szczeliny albo wziernika,

tylko głęboka wciąż wiara nasza

Drogę pokusom zamyka.

.

Na nic przeszczepy i elektrody,

implanty, filtry w dializie,

gdy na in vitro wciąż nie ma zgody,

to problem jest jak Sfinks w Gizie.

.

Diabeł jak zwykle wciąż tkwi w szczególe

i trudne pytania stawia:

Kogo nazywać żydowskim Królem?

Skazać? Czy ułaskawiać?

.

Nadal sędziowie oraz lekarze

problem z tym mają niemały.

Do naszych marzeń i wyobrażeń

kasty się wciąż nie dostały!!!

.

Na nic zakazy i dyrektywy,

strach, atom i obaw mrowie,

Bramę do Nieba i klucz pradziwy

wciąż ZMARTWYCHWSTANIE ma w sobie!

środa, 27 marca 2024

Kitek

Kot przeżywa to bardziej ode mnie

i pod drzwiami wciąż się smuci.

Oczekuje, nasłuchuje codziennie.

Przekonany jest, że wrócisz.

.

Zawsze wracasz z polowania

i już nieraz czekał dłużej.

Owocne oczekiwania

ma widać w swojej naturze.

.

Porzucenia nie zrozumie,

a i mnie z tym nie jest łatwo.

Tłumaczę mu tak jak umiem,

że to sen i gaszę światło.

.

Wtedy wchodzi mi do łóżka.

Czuwa, a nie wyleguje.

Głośno mruczy. Drży poduszka

i tym razem mnie pilnuje.

.

Kiedy nie wracasz ranki.wieczory,

a ja na dłużej wychodzę,

pewnie rozumie, że jestem chory,

a pełno zbójców na drodze.


Pomyłek, błędów komputerowych

mnożących chorym katusze

i chociaż także nie jestem zdrowy,

na polowanie wyjść muszę.

 

wtorek, 26 marca 2024

Czekając dnia i godziny


 Czekując na śmierć nieuchronną

na margines życia wykluczony

nie zadrażniaj postawą obronną

żadnej kasty, elity i strony!

.

Dobre rady pierwszego kontaktu

muszą twą niecierpliwość tonować

byś unikał złośliwych nietaktów

i potrafił dystans zachować.

.

Sam nie jsteś w krytycznym stanie,

bo w podobnym są dzisiaj równiejsi!

Na nic gorycz i narzekanie -

zrozumieli to więksi i mniejsi.

.

Na zapisy w odległych terminach

musisz zawsze z uśmiechem się godzić.

Wyjaśnienia o ważnych przyczynach

nie powinny cię całkiem obchodzić.

.

"Od Annasza do Kajfasza"

złym tu będzie porównaniem,

bo to dzisiaj "świętość" nasza

i nie powołuj się na nie!

.

Podobieństwa przypadkowe

mogą być już ciężkim grzechem!

Polemikę skończ na słowie

z pokornym, zgodnym uśmiechem.

.

To ci także nie pomoże,

Decyduje Wola Nieba!

Przetrwać  możesz "gorzej - drożej"

Zawsze z Nią się zgadzać trzeba!

.

Stres, depresję, załamanie

ironią losu szatańską -

Nadzieją na Zmartwychwstanie

czyni ludzką Mękę Pańską...

.

Światłem... Bramą... Jasną Drogą,

Stacjami, z winem i chlebem

z których zechcą, a nie mogą

" wybrańcy" sprowadzić ciebie.

.

Wzniesione opuszczą ręce,

wciąż związane procedurą.

Los, nie mogąc już nic więcej

powierzą Anielskim Chórom.

.


poniedziałek, 25 marca 2024

W eter gwiezdnych przestrzeni


 Pierwszy miesiąc bez Ciebie był straszny.

Drugi miesiąc bez Ciebie był zły.

W trzecim - Wielkim - trudno być rubasznym.

Nie używam już słowa "My"

.

Nawet "ja" już niewiele znaczy.

Wszystkie Drogi są teraz Krzyżowe.

Czy nam Pan Bóg trud życia wybaczy,

po niepewnym pierwszym kroku w nowe?

.

A w te nowe iść muszę samotnie

pochyłością ciemnego kanionu.

Człowiek czasu przeszłego nie cofnie.

Już nie powiem do Ciebie - Pomóż!

.

Żadna Sztuczna inteligencja

nie pozwoli sie trzymać za ręce,

a rządząca narodem kadencja

mnoży tylko przeszkody, nic więcej.

.

Najważniejsze jest Zmartwychwstanie!

Los żyjących - nieprzesądzony.

Stąd te prośby o zmiłowanie

pustelników w kraju utraconym.

Urodziny

 



 

Urodziny... 


Lecz mój wiek mnie nie zachwyca.

Chora starość ma wiele problemów.

Znów jest wieczór i pełnia księźyca -

Taka sama, jak trzy miesiące temu. 


Trudne w myślach przeszłości wspomnienie,

Gdy rocznica siódemki powtarza.

Smukłe świeczki kładą cię cieniem

Na uśmiechach, życzeniach i twarzach.


Patrzą w oczy głęboko, uważnie

I Jubilat i forografia, 

Myśląc, co jest  dziś bardziej ważne,

gdy się w Święta nieszczęście przytrafia?


Nie znosimy osamotnienia,

gdy pozornie nie jesteś sam!

Są serduszka pozdrowień, życzenia...


Moi mili!  D z i ę k u j ę  W a m !

sobota, 23 marca 2024

Hallelujah!


To się zdarza wczesną wiosną,

kiedy łzy trudno powstrzymać.

Obawy o przyszłość rosną.

Sumienia zmroziła zima.

.

Dusze z ciężką świadomością

błądzą w ciemnych, gęstych chmurach.

Bóg się skłonił nad ludzkością.

Gdzie jest wiara? Gdzie kultura?

.

Śmierć ich była spodziewana.

Ubrana w misterium męki,

a świadomość zaplątana

w kłąb linii czerwonych, cienkich.

.

Niech się stanie Zmartwychwstanie!

Jasność straże poraziła.

Całun śmierci pozostanie

i proch pamięci w mogiłach.

.

"Z prochuś powstał..." Zapamiętaj!

Z nadzieją do żywych wrócisz.

Alleluja! Nie płacz w Święta,

Kiedy demon twój świat skłócił.

.

Zło wciąż zagrożenia mnoży

w ulewach wiosennych burz.

Jeżeliś tej wiosny dożył

Bóg Twój czuwał... i jest tuż!


piątek, 22 marca 2024

ROK2024 (do ksiąg tadeuszowych)


 Krachu posmak. Zimna wiosna.

Wojna zimna i gorąca

zmierza do końca powoli.

Wystrzeliła na orbitę 

z ładunkami satelitę,

który skończyć ją pozwoli,

Koniec może być żałosny.

Szybki. Nawet nie zaboli.

,

Nie mieliśmy takiej wiosny

ma Litwie i w kraju,

by obawy stale rosły,

a dawnych zwyczajów

boży naród nie pamiętał

i kos nie szykował.

Za to plątał się w wykrętach.

Głowy w piasek chował.

.

Jedynie wciąż się sztabowcy

o termin kłócili

przybycia z pomocą obcych.

Jutro? W każdej chwili?

Pewni, że im siła na to

już dzisiaj pozwala,

nie licząc się z żadną stratą

ruszyć na Moskala!

.

Nie było już u sąsiada

nawet kąta ziemi,

gdy kiedy rakieta spada

z dziećmi przestraszeni

mogliby się jeszcze schronić

i ocalić życie,

Powstrzymał dostawy broni

atom na orbicie?

.

Trzeba teraz myśleć chłodno

i czoło ostudzić -

Co ważniejsze - honor? godność?

Czy nie szkoda ludzi?

Niech przestanie grać w zielone

dyplomacji matnia,

gdy nic nie jest przesądzone,

że wiosna ostatnia!

czwartek, 21 marca 2024

Echo w samotni

 Echo w samotni

.

Nie doczekała kolejnej wiosny,

a niespełnione plany poniosły

w bezkresną przestrzeń płonne zamiary.

Wciąż dramatyczne są losy starych.

.

Przetrwały tylko kręgi ostańców

i po weselach w chocholim tańcu

szukają rady elity ludu.

Rośnie o wiośnie pragnienie cudu.

.

Nieodprawieni greccy posłowie

głazy milowe rzucili w obieg

jako przestrogę przed samotnością,

przypominając "Bóg jest miłością"

.

Nie jest kwantowym momentem pędu

i bywa względny dla różnych względów

odmiany życia cząstki w pudełku

o czym tak głośno w medialnym zgiełku.

.

Z rozdartą duszą i rozżaleniem

to wciąż istnienie, czy nieistnienie?

Jaki ma smutek spin swej natury?

Wiara potrafi przenosić góry!

.

Wieść gminna wierzy w Śpiących Rycerzy,

lecz stale szuka z kim się sprzymierzyć,

żeby odstraszyć błądzące smutki

przy bezsilności zasięgów krótkich.

.

Gdy instynktowna jest chęć przetrwania

to niespełnienia - niedoczekania

życzymy ludziom , światu i sobie,

godząc się na sen miłości w grobie,

wiedząc, że kiedyś w nas także zaśnie -

o czym tak długo rozmyślam właśnie.

.

Gdy ukojenia zwodzą sposoby,

pamiętaj, że "łza przenika groby"

i rodzi w duszy żywe wspomnienia -

dobre, niezmienne, choć świat się zmienia

i jest możliwa zmiana. Nie koniec!

Myśli w poezji znajdą ustronie.

sobota, 16 marca 2024

O! Cześć wam...

 

Port pływający w Gazie

przyjmie na swym pokładzie

pomoc humanitarną.

Być może także ziarno

wstrzymane na granicach,

które nas nie zachwyca.

.

Być może... i być może...

Zbyt wiele upokorzeń

znosiła polska wieś.

Cześć wam magnaci! Cześć!


Pegazus - koń trojański

nie jest taki bezpański

i nadal jeszcze umie

zamieszać nam w rozumie

i zamkmąć ludziom oczy

na ciąg znaków proroczych.

.

Na wojny i zamiary

powrotu metod starych.

Media nas mają zwieść.

Cześć wam panowie! Cześć!

.

Na wieś dotąd spokojną

padł blady strach przed wojną.

Próbują Wici słać:

To nas się mają bać???

Silnych - Zwartych - Gotowych

strategią bez hołowy?

.

Już pomoc, broń i wsparcie

są większe niż przysługa

i czas mówić otwarcie

o snach braci z za Buga.

Przestac wreszcie polegać

na raz im danym słowie

i własne piesni śpiewać:

Cześć wam chwiejni posłowie!!!

.


piątek, 8 marca 2024

Protokoły mędrców. Art.5-ty

 

Wirtualne symulacje w internecie

pokazuje Ukraina miast starć ważnych,

a o Gazie niczego się nie dowiecie,

bo cenzura czyści film oraz wpis każdy.

.

Dziwna wojna hybrydowych informacji

straszy ludzi, zaraz potem uspokaja,

jakby pomoc i obrona demokracji 

zatrzymały się bezmyślnie na rozstajach.


Za to konflikt Rosja - NATO się rysuje.

Już eksperci czas wybuchu odmierzają.

Przez to Polska niepewnie się czuje -

O co chodzi  - nie wiedząc i w co tu grają?

.

Nasze sprawy dominują na czołówkach,

a Sejm i Rząd podgrzewają atmosferę,

a w wywiadach, wypowiedziach i prasówkach

milczą o tym, co jest celem, a kto sterem? 

Mózgów pranie? Czy zwyczajne ogłupianie?

Plan ukryty? Czy strategów widzimisie?

Przez zachętę i fałszywch flag wciąganie

pokazują kraj w niemocy i w kryzysie?

.

Ukraina resztką sił front z dala trzyma.

Ogląda się na żołnierzy z Europy

i nieważne już się staje - Kto zaczyna?

Każdą wojnę kończą Mędrcy. Giną chłopy.  

Odstraszanie - prawda ekranu


 Bez widoku czystego nieba,

a pod dywanem czarnych chmur,

długo na wiosnę czekać trzeba.

Ciszę rozprasza mediów wtór.

.

Nie braknie prognoz zawłaszczonych

karmionych niepokojem strachu.

Postaw nerwowych, zachmurzonych,

pełych obaw bliskiego krachu.


A ład wciąż barwy ma zielone

jak siatki maskujące Szpicy.

Dyskretnie dragon za dragonem

przemyka drogą ku granicy.


Flanka jest bardzo rozciągnięta,

a trudnych przepraw nie brakuje.

Manewr ma gry wojenne spętać.

NATO na wojnę broń szykuje.


Trwa blokowanie głównych dróg.

W centrum Stolicy - pałowanie.

Potyczki mógłby wykorzystać wróg.

Na szczęście jeszcze nie jest w stanie.


Jeszcze nie wiosna lecz jej próba -

zwykła przymiarka i ćwiczenia,

a w prowokacjach i rozróbach

Zachód zdobywa doświadczenia.


Gromadzi i przemieszcza siły.

Coś z nich przy granicach zostanie.

Już wiele obaw rozproszyły.

Na tym polega o d s t r a s z a n i e !


Unia bez przerwy debatuje,

nie badząc na to skąd wiatr wieje.

Przyszłość nas zawsze zaskakuje.

Taki nasz los i nasze dzieje...


środa, 6 marca 2024

Zęby krat i kaganiec kultury

 

Ogień na ogień! Dym na dym!

Potrafią sobie radzić z tym.

Nie ma to z prawem nic wspólnego

ani z wolnością... i co z tego?

.

Anarchia jest matką porządku

i można wszystko od początlu

zacząć przywracać i próbować -

spałować potem aresztować.

.

Ludzi. narody, potem kraje

jest dla nich miejsce za Bajkałem

lub w krainie białych niedźwiedzi.

Raz się sprzeciwisz... i już siedzisz!

.

Gdy nie pomoże - są też wojny!

Szybko zakończą czas spokojny.

Akcje Specjalne i zastępcze.

W nich cała paleta udręczeń.

.

Taka jest mądrość demokracji

i nie ma takiej sytuacji,

która uwadze władz umyka.

Brudne ma ręce polityka.

.

A ludzkość żyje wciąż w niewiedzy.

Jedynie globalni stratedzy

ze swoją wizją mocarstwową

każdy kryzys rozwiążą z głową.

.

I mają na to Artykuły,

Sojusze, układy, Formuły,

środki - finanse oraz zysk,

by knąbrny lud trzymać za pysk!

.

Czasem zwycięża Solidarność,

lecz zmęczenie i życia marność

sprawiają, że nic nie trwa dłużej

niż zęby krat rosnące w murze...


Podziały, dyrektywy, mury

i twardy kaganiec kultury

marzenia zmieniają w koszmary 

... 

ale "Mierz siły na zamiary!"

...

Podobało się? Znak dajcie

...

a paragraf sam się znajdzie!


Słowo


 Znowu w Warszawie gaz na ludzi.

Policja przeciw społeczeństwu.

Siła protesty ma ostudzić

oraz ochronę dać szaleństwu.

.

A władza tym się nie przejmuje

i na rozmowy nie ma czasu.

Niech sobie naród protestuje.

Miasto przywykło do hałasu.


Traktory stoją na blokadach

i nie wyruszą na kordony.

To nie jest przecież Intifada,

lecz przemarsz niezadowolonych.


Wystarczy tarcza, kask i pałka,

gaz oraz silny strumień wody.

W telewizji relacja miałka.

Dla Unii niczym są Narody.

.

Nikt bezpieczeństwa nie zapewni,

a prawo przemoc władz pochwala.

Rewolty, bunty - chleb powszedni.

Wystarczy Słowo: ********ać!

wtorek, 5 marca 2024

Ćma

 

Drzemie wojna w gabinetach,

Strach wśród ludzi rośnie.

Na rynkach droga tandeta.

Wieś myśli o wiośnie.

.

Przebiera ziarna nerwowo.

Gnój do miasta wozi.

Aurę mamy niezdrową.

Wiosna już nadchodzi.

.

Źle się jednak zapowiada

w polu i na stepie.

W Unii trwa degrengolada

i nie będzie lepiej!

.

W parlamentach przepychanka -

kto z kim jest po słowie?

Pomysłów mieszanka w bankach

ma zielono w głowie.

.

Kryzys ma zapach mdły.

Świat, który nie był zły

popsuły Timmermanse

i tylko nocne ćmy

w oparach mrocznej mgły

ostatnią widzą szansę.

.

Jeszcze się wszystko kręci,

lecz zmierza do płomienia.

Nikt na nic nie ma chęci,

gdy trwa obłęd niszczenia.

i nikt się nie pochyli

nad zaćmą w polityce.

Można czasem pomylić

blask żarówki z księżycem.


poniedziałek, 4 marca 2024

Budzikom - śmierć!

 

Wojna wierszom śmiercią grozi

Słowa pochłoną płomienie.

Ziemię spali, potem zmrozi

ruinę zlodowacenie. 

.

Może schron w górze Cheyenne

jakieś fragmenty przechowa.

Spośród innych właśnie ten,

bo komuś tam się spodobał.

 .

Nie jestem z Aldebarana.

Baran ze mnie marcujący.

Myśl może być zachowana

jedynie wszystkowiedzących.

.

Los kapryśny figle czyni.

Pamięć Bliźniąt - dubeltowa,

a astralny znak Gemini

miała ma druga połowa!

.

Zdążyła odejść przed wojną,

biorąc strofę ulubioną.

Głowę o to mam spokojną.

Pamięć będzie pod obroną.

.

W skamieniałym gdzieś genomie

znaki poskręcane w słowo

odkrywcom przypomną o mnie

i wiersz zacznie żyć na nowo?

.

Pozostańmy dobrej myśli,

nawet teraz - w złej godzinie.

Bywa, czasem mi się przyśni,

wiersz wcześniej złożony przy mnie.

 .

Dar? Spirytyzm? Transcendencja?

Ludzkim zmysłom byt nieznany?

Przekaz o dobrych intencjach

żeby nie być zapomnianym?!!!



Czarny Scenariusz


 Na Unijneji rubieży diabeł zęby swe szczerzy

ironicznym - zwycięskim uśmiechem.

Kazał wyłać żołnierzy, co aż trudno uwierzyć -

pozytywnym odbiło się echem.

.

Brak pokoju gołębic, a jest potrzeba głębi

strategicznej - by chronić granice.

Stado sępich jastrzębi chce nasz naród pognębić.

Język strzępi o tym w polityce.

.

Suwerenność sprzedana za butelkę szampana -

roztrwoniona w wyborczym systemie,

ucieszyła Brukselę i raduje szatana.

Rzuca kości w niczyją ziemię.

.

Propaganda stu pociech rozkęcona w głupocie

spustoszyła dusze i sumienia.

Nie ma winnych w istocie i trudno przyczyn dociec,

zagrzebanych w milowych kamieniach.

.

Czy chciałeś tego Panie, by kamienie na szaniec

okazały się stosem ofiarnym?

Siadł demon na kurhanie i Twoje "Niech się stanie..."

zamienia nam na scenariusz czarny!!!

.

Trudno myśli pozbierać, kiedy Matka umiera

złowróżebne się rodzą tęsknoty.

Każdy, kto źle wybierał, wolno budzi się teraz 

i wystarczyłby jeden Twój dotyk!

sobota, 2 marca 2024

Dziad i babcia


Był sobie dziad i baba 
starzy, bardzo chorzy
i nadzieja była słaba, 
by rękę przyłożyć.
.
Poszedł dziad 
z nich pierwszy pacjent,
lecz mu odmówili,
zaś na baby operację
szybko się zgodzili.
.
Nie było żadnej obawy
szła w najlepsze ręce.
Dziadek zdrowszej swojej baby
nie zobaczył więcej.
.
Nie było żadnej nadziei -
błąd albo przypadek?!
Babcię Aniołowie wzięli. 
Sam pozostał dziadek.
.
Śmierć się w komin nie wciskała. 
Miała drzwi otwarte;
Dostęp i otoczka cała
niewiele są warte!
.
Ta historia to nie bajka.
Nie mogło być gorzej.
Ja te mity o drukarkach
między bajki włożę.


 

To już marzec


 To już marzec. W marcu marzę

nie zawsze pokornie.

Łańcuch zdarzeń, kalendarze

wieszczą nam o wojnie,

a ta już się opatrzyła

w mediach, w internecie.

Już się przed nią Moja Miła

skryła w Bożym Świecie.

.

Wcześniej sobie obmyśliłem,

gdzie się ukryjemy?

Czy będziemy mieli siłę

i co zabierzemy?

Czy zdołam swym Chevroletem

wywieźć Ją i dzieci -

nagle, szybko i sekretem

nim tu coś przyleci?


Na świat patrzę już inaczej.

Są przyziemne sprawy.

Mój los nie ma żadnych znaczeń

i nie jest łaskawy.

Zdam się na to, co mnie czeka,

spoglądając w niebo.

Trwoniąc czas, który ucieka

codziennym potrzebom.


Na przedwiośniu, ma przednówku

rosną "czubki" nowe.

Dość mam teraz własnych smutków,

by zachodzić w głowę.

To co stare i niezdrowe

także się zieleni -

gorzkie i bezideowe.

Ludzie są zmęczeni.

.

To już marzec. Rozum każe

nie mieć wielkich planów,

ciągot oraz wyobrażeń...

i zaufać Panu!


piątek, 1 marca 2024

Ruch Obrony Polaków

 


Wciąż opresyjne jest państwo moje,
w którym rozliczne znoszą mitręgi
zwyczjajni Goje 
i Ludzie Księgi.
.
Noszą dziedziczne upośledzenia
karier, awansu lub wykształcenia,
które przenoszą ze wsi do miasta.
Nie dla nich Zarząd, Loża i kasta
lub jakakolwiek Gminy protekcja.
.
Skuteczny przesiew trwa i selekcja
nagród, wyróżnień lud nie jest godny.
Ciąży mu bardzo Grzech Pierworodny,
eliminując ich wśród wybranych.
Każdy w systemie jest pomijany.
.
Władza na stołkach spokojnie siedzi.
Nie brak w prognozie i wypowiedzi
gróźb, że już bliska Wojna Światowa
wszystko obróci w prochy i pył.
Lepiej by podział trwał, jaki był!
.
I musiałby się Cud jakiś zdarzyć,
by mogli kiedyś chociaż pomarzyć,
że Dobra Zmiana zakończy męki
zwyczajnych Gojów
i Ludzi Księgi. 
.
.
Nagle... Ruch!
poszedł słuch
od Krakowa i Chorzowa,
że Idea dawna - nowa
w Obronie Polaków stanie.
Wierszem w Leśniczówc Pranie
wszelkie podziały zasypie
i po pademicznej grypie
zbudzą się Śpiący Rycerze
W Dobrej Wierze łamiąc lody
nie czekając na nic zgody,
a koło fortuny w darze
pamiętny przywróci Marzec.
.
A pomarzyć - dobra rzecz.
Nie brak dzisiaj spojrzeń wstecz
na syjonizm i UBecję
oraz na historii lekcje
rozsyłając w polskę Wici.
.
Wiedzą o tym Tamci... i Ci.