czwartek, 31 października 2019

Zatrzymanie... i uwolnienie
















Zawrócono tygrysy
z przekraczanej granicy.
Za kratami więzione i głodne.
Wystraszeni celnicy.
W kłopocie politycy,
bo przepisy są całkiem swobodne.

A nie zdarza się co dzień,
że czasem w samochodzie
znajdziesz problem nagle podrzucony.
Potem martw się narodzie...
Szukaj miejsca w ogrodzie,
gdzie drapieżnik ma być uwolniony.

Zwierzę także ma prawo
nie zgadzać się z obstawą,
która często przekracza granice,
a Ochrona Przyrody
nie dopuszcza metody,
która z góry zakłada - "Przechwycę!"

Można nie trafić w okno,
jeśli za szybko pomkną.
Nie wiadomo, co wówczas się stanie?
Może czasem jest lepiej,
gdy służbiści "są ślepi",
bo problemem jest  z a t r z y m a n i e !

Media stale są "W akcji"!
Jest potrzeba sensacji.
Propaganda zaciąga zasłony.
Rzecz o głodnym tygrysie
gubi się w kompromisie -
Zatrzymany... i uwolniony!? 

środa, 30 października 2019

Maserati














Maserati - jeśli Włochy...
Widzą metropolie, wiochy,
że i burmistrz niebogaty,
bo bogaty ma Bugatti!
.
Byłby zamożniejszy gdyby
opuszczone lubił szyby,
uważając na lusterka,
czy ktoś inny w nie nie zerka.
.
Ale nieostrożny był.
Nie uważał kogo chrzcił
oraz jak i gdzie robi to?
Cóż wart Turek, a nie Vito? 













wtorek, 29 października 2019

Stres i zwyczajna deprecha





















Nic mnie nie cieszy, a wiele złości.
Wygrana? - Marna pociecha.
Żadnej radości...
Żadnej dbałości...
Stres i zwyczajna deprecha.
.
Trudno nauki szukać w przeszłości -
w sukcesach, przestrogach, grzechach.
Żadnej czułości...
Żadnej godności...
Stres i zwyczajna deprecha.
.
Wymarła klasa. Zaciskasz pasa.
Troski ukrywasz w uśmiechach.
Głód normalności...
Z obietnic - mdłości...
Stres i zwyczajna deprecha.
.
Wierszyk - komentarz jeszcze wystękasz.
Uwagę zwracaj na słowa!
Ma być uprzejmie!!?
W pałacu... w Sejmie...
Ruszyła  k a m p a n i a  nowa!


niedziela, 27 października 2019

Akademia Mniemanologii Stosowanej













Z jednej strony - Program!
Z drugiej strony - Człowiek!
Program twierdzi: Ogram!
Człowiek nic nie powie.

Kto chce, niech w programy
Swoim mediom wierzy.
W spoty i reklamy.
Z pytaniem: Jak przeżyć?

Kiedy ślad nadziei ostatni ucieka,
Gdy tracisz cierpliwość,
Kiedy wiecznie czekasz -
Jaką wiarygodność
pokładasz w Programie
W jakim prawda, godność
zwykłym jest mniemaniem?

sobota, 26 października 2019

Gdy skończyła się kiełbasa...





















Cóż poradzić w trudnych czasach,
gdy skończyła się kiełbasa,
a żadna lokomotywa
nie pojedzie bez paliwa?
.
Każdy chciałby lepiej pożyć!
Komu ująć? Gdzie dołożyć,
gdy się w kułak śmieją sądy?
Choć jest sukces - nie ma mądrych.
.
Wybory - formą loterii,
lecz każdy opór materii
trudny jest do przełamania
bez posiłku i wspierania.
.
Bez ulgi - nic się nie zmieni.
Starzy - wciąż nienasyceni
zbyt odległą obietnicą
entuzjazmu nie podchwycą.
.
A widząc do nieba windę,
opuszczą nosy na kwintę
i wszystkim opadną ręce,
bez kiełbasy... bez zachęceń.
.
Dobra rada nie chce rat!
Podział zysku oraz strat
zawsze kontrowersje budzi
pozbawionych "plusów" ludzi.
.
Propaganda na nic zda się.
Wiele rządów w krótkim czasie
upadło, kiedy kiełbasa
chciała zaciskania pasa.

piątek, 25 października 2019

Zlodowacenie
















Gdy mrozem skostnieją zrzuty
W Polsce, w Unii, w Europie,
Świat na cztery nogi kutych
Też zatrzyma się w galopie.
.
Przeleją się oceany
Burzą piany ocieplenia
I rozmyją wielkie plany
Zmiany, która nic nie zmienia.
.
Nazywanej dziś projektem -
Masońskim Rządem Światowym
Wpychającym kastę, sektę
W podział światopoglądowy.
.
Wspierany informatyką -
Absolutną wszystkowiedzą.
Wieloznaczną polityką
Żądz, co na jej szczytach siedzą.
.
Niespełnionych - zawieszonych
W chmurze ludzkiej cierpliwości,
By rozwiać na cztery strony
Pojęcie Sprawiedliwości.

czwartek, 24 października 2019

§ 22

























Wojna prawników z prawnikami
o to, kto będzie rządzić nami
i mógłby władać całym globem.
Paragraf na to jest sposobem.

Znawcy i biegli i niezguły
w paluszku mają artykuły.
Zawsze mogą nimi przyłożyć.
Zabić. Zakazać, lub dać pożyć!

Zniewolić raje, kraje, miasta,
a jest to nadzwyczajna kasta
z  dyplomem, łańcuchem, tytułem.
Z precedensem i artykułem.

Z przepisem, przypisem, konkretem
i bezwzględnym immunitetem,
przez który bój na zabój trwa
o "Paragraf Dwadzieścia Dwa".

Niezwyczajnie - Nadzwyczajnie


























Po wyroku miał być spokój. Jest niepokój.
Zamieszanie przedłuży się o pół roku.
Nowy podział, wielki sukces i otwarcie -
modzą, rodzą - spór o miejsca już na starcie.
.
Przepychanki i pyskówki bez efektu
Obciążeniem są ludzkiego intelektu.
Nieustanne polityczne wrzenie,
może skończyć się powszechnym zniechęceniem.

Na układy nie ma rady. Zdarzyło się...
A roszady sięgają po dziurki w nosie.
Zapał schłodzi wczesna zima,
ale kto z nas ją przetrzyma?
Chyba tylko w snach o hossie - jej pokłosie.

wtorek, 22 października 2019

Wykopki




















Wsi spokojna... wsi wesoła...
Raz do koła... raz do koła...
O rozwagę trudno wołać
w czasie politycznej szopki.
Przyszła pora na wykopki!

Świat na hybrydowej wojnie.
Nie może być za spokojnie.
Walki w ulicznych horrorach.
Pat i bezrząd po wyborach.

Zamieszanie mieli w planie
w Hiszpanii, Chile, Libanie.
W Syrii nieposłuszny Turek
niebezpieczną wzniecił chmurę.

Jedność Unii się rozpada.
Widać na licznych przykładach,
jak wśród ludzi gniew rozbudzić,
gdy się pałą protest studzi.

Mocne argumenty siły
już dawno się przeliczyły.
Zmarnowały zgody szanse
Verheydeny, Timmermanse.

Jadą chłopcy do Libanu,
wysyłani Racją Stanu
oraz Radą Bezpieczeństwa
uspokoić skraj szaleństwa.

Głos sprzeciwu - uciszony.
Echa wojen z każdej strony
przebijają się w dziennikach.
To już bój - nie polityka!

Gospodarka, finansjera -
rezerwy ludziom odbiera.
Deal Brexitu cienko przędzie.
Ciemno wszędzie... głucho wszędzie.

Hybrydowa w świecie wojna!
Wsi wesoła! Wsi spokojna -
liczy już na wyrównanie.
Nie dla niej chocholi taniec
propagandy, sądów, sporu
o krzyżyk fałszerstw wyborów.

poniedziałek, 21 października 2019

Niesiemy Cię Nasza Polsko..!

















W modlitwie, w pieśni i wierszach
niesiemy Cię Nasza Polsko!
Tyś pierwszą i najważniejszą
radością naszą i troską.
.
Z miłością naszą piękniejsza
i z boską opieką w Niebie,
Wciąż wiarą jesteś silniejsza -
Staniemy w każdej potrzebie!
.
Pewności tej nie pomniejsza
i podział i przemilczenie,
gdy każda iskra najmniejsza
emocji wznieca płomienie.
.
A pamięć o Męczennikach,
Ofiarach i Bohaterach -
jest Święta jak Pontyfikat
i nigdy w nas nie umiera!
.
Jak żagiew niesiemy w sobie
przez wieki i pokolenia
żarliwą wiarę, że człowiek
z Duchem pokona zwątpienia.
.
 Z Tym, który nie raz zstępował
i kraju zmieniał oblicze
Odcisnął, w sercach zachował
pragnień wolności matrycę.

niedziela, 20 października 2019

Stres sukcesu















Kraj poraził syndrom stresu
wielkich wyborczych sukcesów
o niespodziewanej skali -
paraliżem, gdy wygrali.
.
Bezruch zatrzymał pęd owczy -
maniakalno prześladowczy.
Zwisa opuszczona szczęka.
Wielki sukces - istna męka.
.
Snują się niewyleczeni.
Drobiazg może wszystko zmienić.
Złe objawy - są obawy!
Upór godny lepszej sprawy.
.
A dłużej odsuwać w czasie
rozdwojenia już nie da się.
Paranoja, obłęd, demon
grozi ludziom anatemą.
.
Do trzeciego pokolenia
będą trwały rozliczenia
win zebranych ponad miarę.
Przyszło nowe? Wraca stare!

piątek, 18 października 2019

Złota Polska Jesień




















Na Mazowszu - Złota Jesień.
Chociaż stek chmurnych doniesień
zanieczyszcza atmosferę,
Sejm pogodną ma premierę.
A w Senacie, chmur połacie
kłębią się wokół marszałka
i rozmowa o Nim miałka
przelewa się w konferencjach.
.
Kabaretowa kadencja
nowy sezon rozpoczyna.
Nic pyskówki nie powstrzyma.
Repertuar mamy znać!
Przedstawienie musi trwać!
Dobrodzieje - dobrowolcy,
serialowi Złotopolscy
czternastą dadzą wypłatę
biednym... za dwa lata - latem.
.
Nie zadrży przy tym powieka.
Kto jesieni nie przeczeka,
nie odczuje urny chłodu.
Zasuszony kwiat narodu
spocznie na kartach pamięci.
Lepią ludzie, a nie święci
zręby społecznej spójności
z poparcia i cierpliwości,
odkładając żal na potem -
pod liści jesiennym złotem.

Wolty rewolty




















W polityce  - szpice ostre!
Postem chcą wprowadzać postęp,
by impet zmianom zapewnić
poprzez likwidację chlewni.
Ograniczać popęd knura
ma nauka i kultura.
Stąd traktory i zatory,
rozłożono jak maciory,
blokujące drogi w mieście.
Wzniecą protest po proteście,
żeby z krzyku, kwiku, potu -
w górę chmurę wznieść azotu
i łomotu, nie świń - ludzi...
nie powstrzymać, nie ostudzić!
Przemoc to wewnętrzna sprawa!
Z kotła przelewa się lawa
lewackiej cywilizacji.
Z dzieci na manifestacji
ostatnią zdejmą spódniczkę.
W batalię zmienią potyczkę,
żeby spokój po wyborach
rozgrzać w idiotycznych sporach,
i w informatycznym ścieku
móc zapomnieć o człowieku!

czwartek, 17 października 2019

Względność czasu i ekranu


















Rozchwianie! Trudno się nie zgodzić,
gdy ktoś wychodzi - nie wychodzi?
Zwyciężył, lecz niejednoznacznie,
że coś się kończy i coś zacznie.
.
Nie musi być katastroficznie,
gdy polityka połowicznie
wprowadza systemowe zmiany
rządami zdezorientowanych.
.
Przyszłość nam źle i dobrze wróży.
Żeby budować trzeba burzyć
i w praworządnej demokracji
przejść trudny okres dewastacji.
.
Unikać drastycznych wyroków
i przyjąć metodę półkroków
w każdej nierozstrzygniętej sprawie
prawiąc o prawie - "prawie... prawie".
.
Świat swoim chceniem i niechceniem
kręci - powiększa spowolnienie
i trudno mówić o przyczynach,
że winien wszystkiemu Schetyna.
.
Czy trzeba się obrzucać błotem,
by współpracować zgodnie potem,
mówiąc o zgodzie przy metodzie,
by dalej mogło być jak co dzień?

niedziela, 13 października 2019

Psalm czekających





















Za czym kolejka ta stoi?
Po szarość, wspaniałość i dbałość.
Po łaskę partyjnych idoli
Na starość, na starość, na starość.

Chcesz zmienić coś? Nie pozwolić,
Gdy przyszedł czas na dojrzałość?
Każdego z nas życie boli
Na starość, na starość, na starość.

Przez ten brak, niedostatek, zmęczenie
Gdy mały krok - po kolei.
Powiększa w nas zniechęcenie.
Odbiera resztki nadziei.

Czy pamiętasz "Psalm z kolejki"?
Masz problem z pamięcią swą?
Obietnice to nie fejki!
"Kiedyś te kamienie drgną!!!"

"Bądź jak kamień, stój, wytrzymaj.
Kiedyś te kamienie drgną
I Polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc."
(cyt. K. Prońko)

sobota, 12 października 2019

Cichosza













Sondaż ulicy na tropie wilczym:.
O kim pan milczy?
O czym pan milczy?
Czy o pomorze w borze pan słyszał?
Okres ochronny.
Panuje cisza!
Panuje cisza w borach i miastach.
W męce, udręce.
Silence! Basta!
Bo się do gaduł sądy dobiorą!
Pomidor!!! -
Olio con pomodoro?
Potwór spaghetti?
Wzywa Włoszczyzna?
Zmowa!
Camorra!
Nikt się nie przyzna!
Sąd koniec nici
zawsze uchwyci.
Ci?
...ci!
Ci??
Ci!!!
Sza!
To hipokryci!

piątek, 11 października 2019

Asy kampanii przed ciszą



















Miast pozyskać emerytów,
szukali na taśmach zgrzytów,
naśladując przeciwnika.
Teraz myślą o wynikach
nie za bardzo pewni siebie
i ostatecznie - nikt nie wie,
jakie będzie to poparcie?
W propagandzie "na szkło parcie"
okraszono wulgaryzmem.
Przez to głos: "Ratuj Ojczyznę!" -
wzmocnił się i odbił echem.
Zamiast lęku, lepiej śmiechem
takie wezwania przesłaniać,
lecz partia, co od zarania
w nieomylność sztabu wierzy,
nie uznaje, choć należy,
że był znacznie lepszy sposób
pozyskania starszych osób,
by nie czuli się nieważni,
bo ich język mediów drażni!
Ktoś, kto nigdy zdań nie zmienia -
ma powody do zmartwienia!
Są one uzasadnione:
Atakować? Wziąć w obronę?
Lepszą obroną jest atak...
ale nie na stare lata!!!
Dalej widzimy z wysoka...
ale dopiero "po ptokach"!

czwartek, 10 października 2019

Starość wyborcza
















Gdy zabrakło dla babci kiełbasy,
na szczaw poszła schylona pod nasyp.
W torbę zmięła Wyborczą Gazetę.
Pendolino przeleciał z impetem,
jak obniżki podatku w biznesie.
Szczaw poczerniał, a była już jesień.
Liść srebrzony przez zimną rosę.
nie nadawał się do niczego.
Starość nie jest znaczącym głosem.
Nie doczeka obiecanego
dobrobytu, urodzaju, wzrostu
na ugorze badyli, porostów -
przy zielonym woltanicznym torze.
Tylko wolty obserwować może
na ostatniej kampanijnej prostej
w czasie kiedy nic nie jest proste.

środa, 9 października 2019

Wróżyła babka na dwoje















Wróżyła babka na dwoje
inaczej, niż znani badacze
i powtarzała - Wiem swoje!
Nie boję się, że inaczej!

Budziła tym niepokoje
i rosły w mediach obawy,
czy można uznać za swoje
sukcesy władzy Warszawy?

Nie każdy idzie przebojem
przez opozycji pomysły.
Zwłaszcza, gdy także... to swoje
wylewa prosto do Wisły.

wtorek, 8 października 2019

Co nas dzieli do niedzieli?
















Idą sznurem. Zgodnym chórem
na niedźwiedziu dzielą skórę
na sto równych, dziennych strzępów.
Każdy, owoce postępu
odczuje na własnej skórze
i jak było - będzie dłużej!
.
Optymizm! Świerzbią paluszki.
Niedźwiedź już przysypał gruszki
w medialnych prognoz popiele.
Czy obudzi się w niedzielę,
gdy się góra zderzy z górą?
Chce się żegnać z własną skórą?
.
Myśli pewnie oczajdusza,
że padliny nikt nie rusza
i jak w niedźwiedzim przysłowiu,
wyjdzie z matni w pełnym zdrowiu,
bo swąd  gawry czuć z daleka,
a jak inni... w niej doczekał.
.
Są jednak zobowiązania
nagonki i polowania.
Wszelkie zdrowie jest w kryzysie.
Zapomniały tłuste misie,
że głos się na puszczy niesie
i na nic, choć bardzo chce się -
wychodzenie z własnej skóry,
bez refleksji i kultury.


poniedziałek, 7 października 2019

W cudzych piórkach















motto (śpiewka fornali):
Służyłem u pana przez długie lato.
Dał ci mi... dał ci mi... przepiereczkę za to!
A ta przepiereczka -
latała, szukała nagrań w miasteczkach?
*   *   *

Słuchaliśmy uwag tylu
na temat różnicy stylu
w porównaniach "my i oni",
na głębi spokojnej toni
wzajemnego szanowania,
bez chamstwa i mózgów prania.
.
Przebierano się w ornaty
dobrych, pięknych i bogatych,
a lud słuchał, patrzył, wierzył
bardziej świętym od papieży
i podzielał ich wartości -
miłosierdzia i miłości.
.
W końcu, sprawczą siłą złego,
przykład: "...jak siebie samego",
przelał tamę i zmiótł górę,
przyzwoitość i kulturę,
zasady - nie od parady.
Z wysokości zszedł na dziady.
.
Kto ukrywał nam przez lata:
"Jest zasadą - nie mieć zasad!",
chciał się mierzyć z Panem Bogiem,
gdy uwierzył - "Wszystko mogę!"
Gniew na pyskach się odciska,
kiedy siedzą na walizkach.
Już chcą hydrom łby urywać.
Nagrywać wszystkich!
Nagrywać!!!

sobota, 5 października 2019

Jabłko z drzewa Wiadomości

























Wszędzie. Także w demokracji -
akcja równa się reakcji
i siła zmienia kierunek.
Podeptany wizerunek
wielokrotnie i przesadnie
równie ciężko na karb spadnie,
gdy akceptacji nie będzie.
Tak bywało i jest wszędzie.
Kto do walki stawał w glorii,
nie ma już tej euforii,
myśląc, że wynalazł sposób,
słyszy potem chichot losu!
Wiem, doświadczenie Newtona,
jeszcze wszystkich nie przekona.
Warto sobie zdawać sprawę -
Lewa ma się równać prawej!
Gdy emocje są gorące,
grzeją kijów oba końce
i atut wypada z ręki
propagandowej udręki.

piątek, 4 października 2019

Wytrzymamy osiem dni...














Wytrzymamy osiem dni!

Po nich dobrzy oraz źli
razem wielki krzyk podniosą
stając boso pod Canossą,
by klątwy wyborców zmazać.

Znów spróbują im dogadzać
znani publicyści w mediach.
Wróci praktyka powszednia
z pamfletami w każdym tekście,
i w powyborczym proteście
wyniosą swoje majdany
przed bariery i szlabany
głosów ważnych i nieważnych.

Stos zapytań niepoważnych
skierują do Trybunałów.
Dalekich od ideału
sądów trzeba się spodziewać.

Kto rewolty chciał zagrzewać,
wolty dziwne będzie kręcił,
bazując na niepamięci
snów nagle przerwanych rano
i skarga, że źle wybrano
poszybuje do Brukseli
po następnej już niedzieli!

W galarecie po żydowsku













Donos, podsłuch i kamera -
tak się praworządnie zbiera
materiał na przeciwnika,
jaki w studio polemika
rozniesie po całym kraju
w obronie dobrych zwyczajów.
Po kraju? Może po świecie...
.
W informacji galarecie,
co zechcecie to znajdziecie -
gorycz, słodycz, pieprz, migdały -
pikanterii zestaw cały,
który można według woli
i zaostrzyć i dosolić.
.
Podać w wyborczym programie
w telewizji - na śniadanie.
Wspólnie się smaczkami raczyć,
delektować i tłumaczyć
po jakie sięgać należy.
Znawcom kuchni widz uwierzy!
.
Z galaretą po żydowsku
można dojść do wielu wniosków,
zapominając, że danie
odwrócono przed podaniem.
Wyciągając, co pod spodem
teraz na wierzch przed narodem.
.
Podać gestem tryumfalnym
z paskiem w Wydaniu Specjalnym.

środa, 2 października 2019

Szlachetne zdrowie...




















Pragną posłowie wycenić zdrowie
potencjalnego pacjenta.
Co taki człowiek może mieć w głowie
ile z przeszłości pamięta?
.
Niegdyś za darmo, leczył się karmą
nieziemskiej, boskiej natury.
Dziś  mu serwują opiekę marną.
Ścisłe w niej są procedury.
.
Na każdy uraz jest procedura
i nie ma od niej odstępstwa.
Ministerialna chce poznać góra
koszt misji dla człowieczeństwa.
.
Potem faktury muszą Fundusze
wystawić i oszacować.
Czy słabeusze i martwe dusze
zdołają je odpracować?
.
Wszystko na sprzedaż!
Jeżeli nie dasz? - Masz sposób ofiaro losu!
Płać! Burz i buduj! Oczekuj cudu!
Nie prześpij! Idź i zagłosuj!

wtorek, 1 października 2019

Do Wesela.... dwa tygodnie!


















 Dziś też Rydle, Tetmajery -
tuzy nadzwyczajnej sfery
chcą po wsiach z ludem się bratać
i czworaki z dworem swatać
w polityczne mezalianse.
  Chochoł z Różą dostał szansę
wydłubania słomy z buta.
Żyd w myślach przelicza utarg
śledząc giełdę i kurs złota,
a pod strzechą i na płotach
rozwieszają już banery.
  Z przysłowia cztery litery
gej obnosi na paradach.
Sondaż stan poparcia bada.
Wkrótce gumno i ulice
zamienią nam w Bronowice.
  Jak się bawić - to się bawić!
Czapkę sprzedać! Róg zastawić,
nawet jeśli nie jest złoty!
Niech stare, krakowskie cioty
plotą, że to zemsta strony
nieuków - niedocenionych
w czasach świetności komuny.
  Wrzą emocje i rozumy,
a zrzut trzewia niepokoi.
Do Wesela się zagoi!
Bez znaczenia: Lepiej - gorzej!
Jest z buraka sok w komorze
i pomoże, jeśli kac
odrzuci minimum płac!
.
  W obrotowych fotelikach
sztab kampanii - sitwa dzika
gorączkowo zmienia plany
mnożąc kłody i szykany.
Szpileczki Fakira Voodoo
wbija w kuper kukły cudu,
jaki miałby się wydarzyć.
   Nie pozwolą ludziom marzyć.
Przywołują Skargi ducha.
Kto się zjawi, jeśli plucha
i szlam cuchnie w koleinie?
Oddany przez miasto gminie -
dla natury - nieszkodliwy.
  Wesele - w dramat prawdziwy
rzeczywistość nam odmienia
i jedynie siłę chcenia
refleksyjnie wspiera Bóg:
"Miałeś Chamie złoty róg..."