Zapadł dworek w sen zimowy.
Nie zjawił się żaden nowy,
ostry nakaz pandemiczny.
Interesują nielicznych
ustawiczne przepychanki,
bo na drogach śnieg i szklanki
ukrytego pod nim lodu.
Nie trafiają do narodu
rządowe nawoływania
zwiększenia uodporniania
na zamrożone wirusy.
.
Pojawiły się minusy
w szumnie zwanym - Narodowym
Ochłodzeniu Szczepionkowym.
Nie dociera do Pfizera,
że różnice mróz zaciera.
Utrudniając ról protekcję
oczekującym na sekcję.
Podbijając stale stawki
licytacji drugiej dawki.
Utknął w ZASP-ie śnieżny pług,
chociaż rząd robił, co mógł!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz