Od Genewy do Rapallo nie jest tak daleko.
Świat na takie skojarzenia nie mrugnął powieką.
Ta historia Ameryce jest zupełmie obca.
Mają nas w swej polityce za małego chłopca.
Czy to jest chłopiec do bicia, czy do kurateli?
Jeśli rozmów nie utajnią - będziemy wiedzieli!
Lecz być może po owocach dopiero poznamy,
Czy możemy spać spokojnie? Czy znów problem mamy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz