poniedziałek, 18 marca 2019
Czerwone Clio
Tramwaj miał numer sześćdziesiąt jeden.
Przystanek - Oktoberplein.
Przed bankiem stało rowerów siedem.
Rozumiesz? - Nicht! Nicht verstehen!
Szła o poranku akurat z banku.
Okropnie się przeraziła.
Stał na przeciwko. Krew na przystanku.
Nikomu nic nie zrobiłam!
On - może Ali... i Boga chwali.
Zawahał się i wsiadł w Clio.
I świat się przez to nam nie zawalił.
Nie uwierzycie? Tak było!
Recht - znaczy prawo. Nie jest zabawą
w Utrechcie życie cywili.
Ktoś od rowerów, będąc u steru.
Utrecht z Ulsterem pomylił.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz