środa, 10 lipca 2019

Biją w tarabany

















Ryk syren podniósł na nogi
i dom mój i okolice,
gdy cztery oddziały straży
wjechały w cichą ulicę,
a jeszcze nikt nie uciekał
z sąsiedniej klatki schodowej
i piąty zespół dojechał -
panów z Inspekcji Gazowej.

Wezwanie się okazało
przesadne. Może dziecinne,
ale cokolwiek się działo,
należy dmuchać na zimne.
Nerwowa reakcja zbiorcza?
Spokojnie czekaj człowieku!
Gorączka trwa przedwyborcza.
W aptekach zabrakło leków!

Może to wojna handlowa
dotarła w skraj kontynentu,
a może mafia lekowa
przejęła część komponentów.
Być może to kompozycja
ukrywanego programu
przez który chce opozycja
narobić w kraju rabanu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz