środa, 11 listopada 2020

Nad Puszką Pandory


 BEZRADNOŚĆ I KPINA Z LUDZI

Rządu, który sam się łudził,

że zło jest obłaskawione

I KRAJ ZMIERZA W DOBRĄ STRONĘ.

.

Dziś, dwadzieścia pięć tysięcy...

Jutro, sto...a może więcej?!

.

Przez minione 102 LATA

Czas nas z masonerią bratał

Ścieląc jej przed Polskę drogę,

zamiast w dzwony bić na trwogę

widząc już wcześniejsze próby,

prowadzenia nas do zguby.

.

Teraz każdy Wojewoda

stojąc na zerwanych schodach,

nie spogląda w stronę Nieba,

a zawrócić już się nie da...

.

Pozostała salwa z Puszki,

niepewności i pogróżki

oraz resztki kasy chorych.

Modły nad Puszką Pandory.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz