środa, 25 grudnia 2024

Pod Twoją, Matczyną Obronę...


Zdarzył się rok temu

początek problemów

i długie rozstanie,

wir, chcholi taniec.

w siedmiu latach tłustych,

.

Jest siedem lat chudych.

Brak kasy. Dom pusty,

a w świecie obłudy 

łatwo zgubić drogę.

Dobry lekarz -Judym

spróbował: Pomogę!

.

Ocalił mi życie

trudną operacją -

medycznym odkryciem

Nadziei, gdy masz ją.

Powracam  z dalkiej

podrózy w zaświaty.

.Życie, choć kalekie

mnoży tarapaty.

.

Prosisz o opiekę..

płacąc czynsz i raty.

Na żadne dopłaty

system nie pozwala.

ciąży niebogatym

ich dochodów skala.

Brakuje na leki.

Kosztowna choroba.

Idąc do apteki

przypominasz Hioba!

.

Pan Bóg modlitw słucha

na Ziemi i w Niebie,

gdzie pokora, skrucha -

pomoże w potrzebie

i Świętego Ducha

dobrocią obudzi,

gdzie władza jest głucha,

a wrażliwych ludzi

wokół nie brakuje

lubiących poetę.

.

Internet blokuje

skrywanym sekretem

każdą zrzutkę,składkę,

na ludzkie potrzeby.

Przez Jezusa Matkę

prośbą  WYJDZIESZ z BIEDY!

.

Jeśli jej opiekę już poczułeś kiedyś

"Pod Twoją obronę..;." 

twe modły wznoszone

starością strapione

spojrzą  w dobrą stronę.

.

Czcząc smutną rocznicę

w Boże Narodzenie

ŚwIąt tych tajemnicę

zmienisz w DZIĘKCZYNIENIE.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz