sobota, 24 października 2020

Nauczono nas posłuszeństwa

 


Nauczono nas posłuszeństwa.

Konieczności schodzenia z chodnika

i w torebce (dla bezpieczeństwa),

wynoszenia gróźb do śmietnika.

.

Nauczono nas skłonów do ziemi.

Uważnego, spuszczonego wzroku.

Żeby mędrcy - do władz wyniesieni

mogli sprzeciw mieć na widoku.

.

Nowe drogi, pomiędzy słupami

są bez przerwy monitorowane,

a uśmieszki pod maseczkami

od przechodniów dystansowane.

.

I powinni pozostać w swych domach

zwolennicy lat siedemdziesiątych.

Dziś im smartfon zastąpi bankomat.

Nagra zmowę rozmówek pokątnych.

.

Niepotrzebne stany nadzwyczajne,

gdy są strefy żółte jak żonkile.

Na czerwono je służby tajne

przemalują niebawem... za chwilę.

.

Wirus ma już zjadliwość globalną

i odbiera wolność pod rygorem.

O nadzieję na życia normalność

prosisz szeptem paciorków wieczorem.


Nauczono nas posłuszeństwa... 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz