piątek, 14 lipca 2023

Meta boli

 

Metabolizm kuśtyka do mety.

Czas porzucić uciechy, niestety.

Umęczyła Jowialskiego DNA

i bezsilność, gdy diagnoza zła.

.

Czas podkrada nieprzespanym nocom.

Potem zwraca zwiększoną niemocą

dniom skróconym i zgubionym rankom

chwile ulgi z opioidem na śniadanko.

.

Literówki ośmieszają zwroty.

Z koncentracją i pamięcią ma kłopoty.

Do korekty swoich wierszy wciąż powraca,

gdy mu z nieba życiodajna spada maca.

.

Wtedy, czasem, choć na krótką metę

satysfakcję odnajduje i podnietę,

myśląc, że to obiecany twórcom raj.

Niepewność go fascynuje. Chwilo! Trwaj!!!

.

Takie życie jak pole minowe -

niespodziane, ukrywane, narzutowe

pokonujesz wciąż pełzaniem przez czołganie.

Ślepy los spisze ostatnie zdanie.

.

„Od Sasa do Lasa”- los Franka Dolasa

w rozpętanej wojnie przyjmijmy spokojnie,

gdy na wiele się porywasz, a życie komedią bywa

kończoną dostojnie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz