Wyjeżdżają i żeglują
lub wędrują młodzi.
Dzieci kąpią się plażują.
Starym upał szkodzi!
Pary kijków potrzebują -
starość ledwo chodzi,
a dobytku przypilnują.
Wystarczy im brodzik
i pod chałupą ławeczka
lub pod domem skwerek.
Nie dla nich długa wycieczka.
Skąd więc wśród nich szmerek?
Lato jest niesprawiedliwe -
niedemokratyczne!
.
Pachną lasem i igliwiem
władz plenery liczne.
Dla starych jest rząd krzesełek
w gimnastycznych salach.
W ścisku wezwań i hasełek
tłok partię wychwala.
Mogąc raz na cztery lata
doświadczać na żywo,
jak się władza z ludem brata
troską niewątpliwą,
by do wyborów dożyli,
poszli gdy przetrwali.
po czym, gdyby zwyciężyli -
będą wczasowali!!!
.
Zdrowsze będą dla narodu
powroty do chłodu.
Zapał lata figle płata
nie widząc powodu
dla którego się utrwalił
podział możliwości.
Może starym żal wypali
ody do radości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz