Nie dorzucę nic do kotła -
zwłaszcza do takiego,
do którego miotła zmiotła
odpady obcego.
Nazywając bezład prawem
i wolnością słowa.
Podnosząc medialną wrzawę
kontroli zachowań.
.
Nie dołożę swojej ręki,
rady oraz pióra,
milcząc o pasmach udręki,
gdy znika kultura
zastępowana głupotą
i strachem na wróble
strzegącym euro, złoto
i rosyjskie ruble.
.
Kiedy wolności porywy
tłumią obce wpływy,
przekazem z gruntu fałszywym
w świecie nieprawdziwym,
jaki skłonniśmy uważać
już za dopust boży.
Władzy się nie przeciwstawiać.
Czas wszystko ułoży!
.
Wstarym kotle diabeł pali.
a rząd dmucha w miechy.
Nie będę ganił ni chwalił.
Nie znajdę pociechy.
Pozostaje mi jedynie
mawiać do obrazu,
póki z chandrą mi nie minie -
sznur brzydkich wyrazów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz