środa, 22 lipca 2015

G.P.S.


















Świat się przez to nie zawalił.
Nikt za bardzo się nie żalił.
Nie zauważono chwili,
kiedy człowiek się pochylił.

To jest tylko serca bicie.
Biała chmurka na błękicie.
Rozjeżdżona stara droga.
Ciepły uśmiech Pana Boga.

Świat po prostu udał Greka.
Nie mrugnęła mu powieka.
Udawana była troska.
Przeszedł na tym. Wola boska.

To jest tylko uczuć granie.
Tylko myśli kołatanie.
Podmuch wiatru nad jeziorem.
Ryzykowny ruch nie w porę.

Niby nic się nie zdarzyło
i na świecie jest, jak było.
Wyglądamy letniej burzy.
Spławik lekko się zanurzył.

To podarowana wędka.
Jednodniówka, owad, jętka
i cisza wielkich przestrzeni.
Odcisk stopy. Ślad na ziemi.

To jest tylko dżi-pi-es.
Miejsce w którym człowiek jest -
zaznaczony - wciąż mobilny.
W starym wozie nowy silnik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz