poniedziałek, 3 września 2018
Oczko
Dwadzieścia jeden miesięcy
walk o dostęp do etatów,
do urzędów i pieniędzy,
zapowiedział Prezes światu.
Dwadzieścia jeden miesięcy...
Tyle i ile postulatów?
Niespełnionych żądań nędzy
i ustępstw Wielkiemu Bratu?
Czas wyborczy - krótka chwilka,
ale także krótka ławka.
Kraj już siedzi, jak na szpilkach.
Lepsza skórka, czy wyprawka?
Partyjny - może wytrzyma
wodospady propagandy,
ale stary już chłopina,
nie ma głosu i szans żadnych!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz