środa, 17 kwietnia 2024

Wojna i o wojnie...

 

Teraz tylko wojna i o wojnie 

słuchamy spokojnie,

jakby nie było większej biedy.

Świat przewiduje - jak? gdzie? kiedy?

.

A sposób wszystkich ma zaskoczyć.

Zdumieni przecieramy oczy,

że już za chwilę ma być piekło.

Wiele tajemnic już  wyciekło

z anonimowych jeszcze źródeł.

Na zimnej wody znany kubeł

czekają najważniejsze głowy.

Nie każdy kraj jest już gotowy.


U nas podobno przy alertach

leży gotowych planów sterta

o których ludzie nic nie wiedzą

i gdzie się schronić nam powiedzą

dopiero jak gruchnie  za miedzą,

lub przypadkowo  coś przeniesie.

Kapitał w obcym interesie

pierwszy się zwija i wynosi.


Wiadomo, jak przysłowie głosi

w niebezpieczeństwie pierwsze szczury

uciekną nim polecą wióry,

a psy podkulają ogony.

Zapowiadają z każdej strony,

że odwet będzie. Musi być!

Jak przeżyć i jak po tym żyć?

Nie ma co pytać - nikt nie powie,

bo nikt nie myśli już o sobie,

tylko o dzieciach i o wnukach,

gdy w las poszła wszelka nauka

poszukać utracony czas,

na urabianiu ciemnych mas.

Już tylko wojna i o wojnie

myślimy w ciszy bogobojnie,

bo taka była wola Nieba.

Raju obawiać się nie trzeba

i tylko ten, kto nie zasłużył

sobie i innym koniec wróży.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz