czwartek, 24 marca 2022

ad rem


 Na szczytach trwa debata,

Unia już ma tak...

"Najlepszą obroną jest atak",

lecz grona inaczej myślące

uważają, że pieniądze

i nie mają interesu

żeby bronić wschodnich kresów.

.

Rosną straty w ciągłej walce.

Patrzą na nie wciąż przez palce,

póki ludność gdzieś się chowa.

Pieniądze łatwiej drukować

niż narażać własne głowy

pod straszakiem atomowym.

Przywykli do wojen zdalnych.

Przeciwnik nieobliczalny

sprawia trudność komputerom -

Jaki napis dać orderom

wręczanym na gruzów pryzmie?

Czy o humanitaryźmie?

Obronie cywilizacji 

przy kryzysie i stagnacji?

.

Rozbraja ich brak jedności.

Najważniejsze są "wartości"

wymieniane jednym tchem...

Powracają więc ad rem!

Wzmocnimy... w innym formacie!

Po czym trzęsą im się gacie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz