piątek, 17 czerwca 2022

Trzech mołodców

 

Stary baćka trzech mołodców

trzymał, jak pisklęta w kojcu,

aż już życia nauczeni,

wiedzieli, jak bronić ziemi,

zwanej  tutaj batiwszczyną.

.

Lata im spokojne miną,

kiedy zapragną wolności.

Nieproszonych widząc gości

wśród posiołków i miasteczek,

baćka wzywa ich i rzecze:

.

Odłóżcie pługi i brony!

Wszyscy do samoobrony

zgłoście się na ochotnika.

To nie prośba, ale prikaz!

Wyruszycie dziś za Doniec.

.

Każdy dostanie po dronie

i jak w gierkach na laptopie,

będzie umiał czołgom dopiec!

Jak powiedział - tak się stało.

Paliło się, kotłowało.

.

Wystrzelały w niebo wieże.

Ojciec dziękował pacierzem

Panu Bogu za ochronę

Śledził Terenoboronę

na filmikach i Youtubie,

.

A po każdej celnej próbie,

śpiewał Czerwonu Kalinu!

A na wieść o każdym synu

wyczekiwał na ławeczce,

przygladając się ucieczce

wielu kolumn i Buriaków.

.

A o synach ani znaku,

ale wciąż nie tracił wiary,

że chłopców i Bayraktary

poprowadzi ręka boska.

Buczą zwała się ich wioska.

. . .


Trzech przywódców zadziwionych,

Pyta ściszając swój głos

i patrząc na gruzów zawał:

To nie fikcja ale jawa,

lecz być może ślepy los?

.

Handelblat jest zakończony

a gdzieś w dali trwa salw nawał.

W chmurach groźnie buczą drony -

Sława Ukrainie! 

Sława!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz