Trwa kraju rozbiórka.
Złapał Kozak Turka,
gdy pomagał wrogom
spieniężać kradzione.
Przeciągnąć nie mogąc
go na swoją stronę,
probował naciskiem
odebrać zapłatę
i za włosy śliskie,
bujne i kudłate
trzymał go na brzegu
dalekim od Krymu,
.
Lecz rady kolegów:
Musisz zwiększyć przymus!
Lekceważyć musi
słabnący i blady:
Trzymać go i dusić
dłużej nie dam rady!
Muszę dać mu spokój!
Sił nie nadwyrężać
.
...bo mnie ścisnął w kroku
gniotąc "wyspę węża"!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz