Jutro będzie marszowo,
odważnie, ideowo
z medalami na historii bliznach
i świat cały zobaczy
ile znów dla nas znaczy
nasze polskie: "Bóg! Honor! Ojczyzna!"
.
Kraj na krok przed nieznanym
już bije w tarabany
i fanfary znany sygnał grają,
a pod skarpą na brzegu
wojska w długim szeregu
i sztandary się pochylają.
.
Polska kocha żołnierzy.
Wojsku ufa i wierzy.
To najlepsi synowie narodu!
A matki i cywile
hołd oddają ich sile
i do obaw nie mają powodu.
.
Już w niejednych paradach
Wisła i Wisłostrada
pod marszowymi krokami drżały,
ale kiedy po latach
w wojnę zmienił się zatarg -
takiej siły nie oglądały.
.
Takich czołgów i Krabów
i młodości powabu
uśmiechniętej do weteranów,
którym naród powierzał
na dalekich rubieżach
bronić domu i racji stanu.
.
Ważny rok dla ludzkości.
Już nie kryją wrogości
najemnicy, Rosjanie i Niemce,
a my na to donośniej,
coraz głośniej - radośniej
wtórujemy żołnierskiej piosence.
.
Warszawo! Słuchaj jeno -
obrona była ceną
płaconą tu przez pokolenia.
Dziś nie trudno uwierzyć -
mając Takich Żołnierzy
stać nas także na uderzenia!!!
.
Nic nie służy w paradzie
politycznej ogładzie.
To pokaz możliwości i siły
z jaką trzeba się zmierzyć,
by powstrzymać i przeżyć
grożby, które wojnę rozpaliły!
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz