czwartek, 15 grudnia 2011
Kwiatuszki
W Warszawie obok Uniwersytetu
kwiatuszków i kwietnych bukietów
zobaczysz chyba najwięcej.
Bogactwo pcha ci się w ręce.
Oporu przestajesz się bać
i chciałbyś rwać tylko i rwać.
Polecam to miejsce Panowie!
Ten nadmiar, ten wysyp, to mrowie
powinno każdego ucieszyć.
Nie można tu skąpstwem grzeszyć
i rwać trzeba licznie - uwierzcie!
Warszawa. Krakowskie Przedmieście.
Więc zamiast przeglądać oferty,
czas trwonić i szarpać swe nerwy,
już lepiej wyjść na spacerek -
samotny, pod Uniwerek.
Kto nawet o tym nie marzył,
dołączy wnet do kwiaciarzy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz