piątek, 17 sierpnia 2018
New Delhi
Nie powiedzieli o New Delhi
śpiącej w klimatyzacji,
choć już z nią do czynienia mieli.
Przywiózł ją gość z wakacji.
Na pewno jednak coś wiedzieli.
Trzymali w izolacji.
Wypisując nie powiedzieli...
Trudno nie przyznać racji.
Po co narażać dodatkowo?
Po co antybiotyki?
Pacjent na pewno ma coś z głową...
Nie chcieli siać paniki.
A dzisiaj czytamy w gazecie,
co to jest za cholera?
New Delhi - gdzieś w dalekim świecie.
Lekarzy sam wybierasz!
Gwarantują, że za dwa lata
w dobrej będziesz kondycji.
Nie przeżyjesz? No cóż... opłata?
Chyba, że na prowincji!!!
Pomalowana twarz turystki...
Reklama się podoba.
Nie musisz dziś wiedzieć o wszystkim!
Kastowość..? Cie choroba!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz