wtorek, 6 lutego 2018
Panu Bogu świecę i diabłu ogarek
Powtarzane hece są już bardzo stare.
Panu Bogu - świecę i diabłu ogarek.
Można ojcowiznę nie mieć za Ojczyznę,
a prawo nazywać antysemityzmem.
Ktoś, kto tylko tego nieustannie strzeże,
może być nieszczery, choć zmawia pacierze,
a gdy raz kolejny w wyjaśnieniach kręci,
nawet, gdy się zgadza, skrywa własne chęci.
Choć mijają wieki, płynął czas jak woda.
Miały różne kraje swego Wallenroda
i trudno zakładać, że żydowskiej gminie
też się taki sztukmistrz władzy nie nawinie.
Ze starych doświadczeń metoda się wzięła,
od kiedy Samsona Dalila podcięła,
ale już po latach, we współczesnej dobie,
lepiej, gdy ostatni "nasze" słowo powie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz