Znasz-li ten kraj,
gdzie na banicję
skazano młodych za opozycję
i wśród oliwnych w górze gałązek
internowanoby wielki związek?
Znasz-li ten kraj,
gdzie skrzydła łamią drzewa
i nagły blask szczątki rozsiewa
i obcym sprawę oddają swoi,
w którym się sprawcę medalem stroi?
Znasz-li ten kraj -
świata zakątek,
gdzie rozprzedano cały majątek
i za to żadnej nie było kary?
Gdzie "my i oni" - ten podział stary,
podzielił ziemię, podzielił ludzi,
wobec wybawców roszczenia wzbudził?
Znasz-li ten kraj -
wielu zabitych,
gdzie się wybiera na władzy szczyty,
odnotowanych w zamkniętym zbiorze
i żaden człowiek wiedzieć nie może,
komy służyli? - Obcym? Prywacie?
Znasz-li ten kraj?
Wy! Taki znacie?
Znasz-li ten kraj -
zewsząd szargany,
który natychmiast zabliźnia rany,
podnosi głowę, broniąc godności
i już Stulecie Niepodlegości
obchodzić będzie, bo Duch nie gaśnie!
Znasz-li ten kraj?
To Polska właśnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz