środa, 8 lutego 2017
Na zapiecku
Nie ma piękna. Nie ma dobra.
Polityczna szarpanina.
Abstrakcyjnej walki obraz.
Powróciła mroźna zima.
Sędzia wstrzymał dekret Trumpa.
Putin ze śmiechu aż usiadł.
Pod sufitem zgasła lampa.
Impuls niebem lecieć musiał.
Schulz nam bardzo nie pasuje.
Lepsze kaprysy Angeli.
Rok ten wiele przetasuje.
Śnieżny luty kraj zabielił.
Lepsza nuda. Lepsza drzemka
od resortów przeglądania,
kiedy niewidzialna ręka
aferzystów wciąż osłania.
Na zapiecu jest przytulnie.
Ciepło, miło, zaściankowo.
Czas zatroszczyć się szczególnie,
by do wiosny dotrwać zdrowo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz