Ja nie płaczę. Ja śpiewam.
Niech piosenka rozbrzmiewa
o tych chłopcach i tamtych dziewczynach.
Już odeszła Danuta,
ale wciąż w serca nutach
pozostaje i z nami się trzyma.
Poszła zaraz za Gryfem,
gdy nam Niemcy Antifę
w pierwsza linię zadymy wysłali.
Nasze matki, ojcowie
przewracaja się w grobie,
a my nerwy wciąż mamy ze stali.
Obok Michla na Woli
widać nowych idoli.
Sami kładą się na chodnikach.
A gdzie nasze opaski?
Został tylko akt łaski.
Tolerancji rozbrzmiewa muzyka.
Wspominanie. Rozstania.
Nie ma nic do dodania?
Wciąż nam kłamstwem próbują dopiec,
lecz nawet po stu latach
pozostaje zapłata.
Jeździ baner po Europie.
Jeszcze gdzieś słychać dźwięki
zakazanej piosenki.
Ja nie płaczę... powtarza dziewczyna
i przy tej polityce
już powstają strzelnice.
Pewnej nuty się nie zapomina!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz