Głód Midasa
Głód Midasa w trudnych czasach
stał się dokuczliwy.
Ozłoconym ciężko hasać.
Łatwiej sprawiedliwym.
Tyle blasku ile zechce
Midas może mieć,
ale chyba jakiś pech chce,
że tyra jak cieć.
Nie ma przecież o co walczyć
skoro wszędzie złoto,
a przecież miało nie starczyć.
Tak się starał o to.
Tak stąd wszystko wyprowadzał,
żeby nie ozłocić.
Ktoś mu chyba źle doradzał.
Pazerni idioci!
Gdy tak dobrze, czemu nagle
stało się tragicznie?
Bo bez przerwy złote mnożyć
już niepolitycznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz