niedziela, 11 marca 2012
Reika Koda
Kim jesteś dzisiaj Reika Koda i czy na Ciebie też spadł deszcz?
Gdzie byłaś, gdy runęła woda i czy przeczytasz ten mój wiersz?
Na starość jednak zobaczyłaś znowu te cienie Hiroshimy.
Pamiętasz? Gdy byliśmy młodzi, mówiliśmy - Nie dopuścimy!
Świat jednak nie chciał nas posłuchać. To słuchać musieliśmy my!
Jak mam w tej fali cię odszukać? Na piasku potopione ćmy.
I naszych marzeń rumowisko razem z planami o atomie.
Gdzie jesteś dzisiaj Reika Koda? To przecież nie jest jeszcze koniec!
Zanim wybierzesz się na Fudżi, by gdzieś samotnie śmierci szukać,
uwierz - tysiące prostych ludzi, co w drzwi niebiańskie poszło pukać,
będzie prosiło o ratunek dla przestraszonych, co zostali.
I ja się modlę Reika Koda i myślą wołam Cię z oddali.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz