sobota, 28 lipca 2012
Splin Londynu
Pojechali do Londynu
by tam służyć za murzynów
z perspektywą raczej marną.
Może coś na czarno zgarną.
Pojechali tam niegodni,
lecz bardzo sukcesu głodni.
Nie chcą od razu odpadać
w strojach, że mucha nie siada.
Pojechali niepotulni
z orłem , nie gwiazdkami Unii.
Nie, jak chciano - regionalni,
tylko nasi i normalni.
Niech im splin Londynu sprzyja,
by mogli innych obijać,
trafiać, pokładać, przeganiać.
Nie muszą się silnym kłaniać.
Zwłaszcza tacy - bezpartyjni.
Przeczący znanej opinii,
że tu przecież dziki kraj,
a ten Londyn to jest raj.
Jak igrzyska - to igrzyska!
Kasa, trasa, widowiska.
Oligarchie, monarchowie.
Rząd w uśmiechach. Sport to zdrowie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz