wtorek, 26 maja 2015
Stare drzewo
Ugięło się stare drzewo.
Zapłakało deszczem niebo
widząc, że stwardniały pień
wycinają w biały dzień.
W ziemię drzewo mocno wrosło.
W nos się śmiało smukłym sosnom.
Te się gięły, gdy zawiało.
Stare drzewo mocno stało.
Miało bardzo grubą korę,
a w korzeniach lisią norę.
Rozparło się na polanie,
myśląc - wiecznie tu zostanie.
Nie szukało z lasem zgody.
Tabliczkę "Pomnik Przyrody"
przybił ktoś grubym bretnalem
ku ochronie i ku chwale.
Przyszedł jednak taki czas,
że rozprzedawano las.
Władza stempel przyłożyła.
Zadźwięczała ostro piła.
Ugięło się stare drzewo.
Zapłakało deszczem niebo
widząc, że stwardniały pień
wycinają w biały dzień.
A cóż deszcz? - Łabędzi śpiew.
Wiele innych starych drzew
dziś podobny los spotyka.
Taki rząd i polityka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz